Prawie 80% Polaków nie wie co to jest Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE), a tylko co piąty słyszał o tym produkcie. Również pracownicze programy emerytalne (PPE) jako produkt w ramach III filaru nie cieszą się popularnością, wynika z raportu Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS).

Podstawową barierą rozwoju tych produktów jest przede wszystkim niski poziom wiedzy Polaków oraz brak zachęt podatkowych, uważają eksperci. Z raportu „Polacy o Indywidualnych Kontach Zabezpieczenia Emerytalnego i innych dobrowolnych formach oszczędzania na emeryturę", przygotowanego przez CBOS wynika, że choć minęło kilka miesięcy od uchwalenia ustawy wprowadzającej IKZE aż 79% Polaków nie zna tego produktu.

Zaledwie 20% słyszało o IKZE, ale tylko 7% wie jak można z niego korzystać. Polacy nie planują odkładać pieniędzy na nowych kontach – 65% badanych niebędących na emeryturze lub rencie złożyło taką deklarację, zaś 16% wyraziło zamiar skorzystania z IKZE Polacy zapytani, czy gdyby ich obecny lub przyszły pracodawca, zamiast podwyżki, zaoferował im uczestnictwo w PPE – skorzystaliby z takiej oferty, czy też nie w zdecydowanej mniejszości (19% badanych) wyrazili zainteresowanie, zaś odsetek osób, które nie zgodziłby się na rezygnację z podwyżki w zamian za uczestnictwo w PPE wyniósł 42%.

„Biorąc pod uwagę obecną konstrukcję systemu emerytalnego nie ma szans, aby wartość aktywów PPE dorównała aktywom zgromadzonym w OFE, czy TFI. Podstawowa bariera to kwestia świadomości społecznej potrzeby oszczędzania na przyszłą emeryturę"- powiedziała dyrektor w Komisji Nadzoru Finansowego Dagmara Wieczorek-Bartczak, podczas Forum Funduszy Inwestycyjnych.

Prezes ING TFI Leszek Jedlecki za jeden z poważniejszych problemów, obok braku edukacji ekonomicznej dla rozwoju PPE uważa czas potrzebny na uzyskanie ich rejestracji w nadzorze. „Cały proces negocjacji warunków ze związkami zawodowymi i zarządem trwa czasem kilka miesięcy, kolejne kilka miesięcy to rejestracja w KNF.

Ponadto zmiany w PPE wymagają każdorazowo aneksu do umowy. Te procedury skutecznie zniechęcają firmy do tworzenia takich programów. Nie rozumiem także, czemu rejestracja jest niezbędna i nie można jej zastąpić notyfikacją"- powiedział Jedlecki. W ocenie Klaudiusza Klobucha z Pricewaterhouse Coopers bez widocznych zachęt fiskalnych produkty trzecio filarowe nie mają szans na przyciągnięcie szerszej grupy Polaków, odkładających środki na emeryturę. W krajach Europy Zachodniej, gdzie programy typu PPE funkcjonują w ramach II filaru, zaś III filar konstytuują indywidualne plany emerytalne średni poziom penetracji PPE wynosi 60%, a w Holandii, która ma najbardziej rozwinięty system emerytalny w Europie jest to 90%, podczas gdy w Polsce przekracza on nieco 2% ludności aktywnej zawodowo. W krajach zachodnich opodatkowaniu podlega wyłącznie wypłata środków ( w polskim systemie zarówno wpłata jak i wypłata), w części nie ma też podatku od zysków kapitałowych, który obowiązuje w Polsce.

„Modyfikacja reżimu podatkowego w Polsce jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym, aby ożywić ten rynek. Nie jesteśmy w stanie przenieść całego systemu emerytalnego na grunt polski, ale pewne rozwiązania są ciekawe" - uważa Klobuch. Według danych Komisji Nadzoru Finansowego wartość środków zgromadzonych w IKE wyniosła 2,73 mld zł w 2010 r. Aktywa PPE, których uczestnikami jest ponad 350 tys. osób wyniosły 6,29 mld zł. Dla porównania wartość aktywów OFE sięgnęła 221,25 mld zł na koniec 2010 r. (ISB) amo/mtd