Z dotacji na założenie na wsi własnej firmy skorzysta więcej uboższych rolników. Większą pomoc będzie można otrzymać na utworzenie wybranych rodzajów firm. Limit pomocy, która może być przyznana na utworzenie biogazowni, wyniesie 500 tys. zł.
Jeszcze w tym roku zmienią się zasady przyznawania unijnej pomocy z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) rolnikom ubezpieczonym w KRUS, którzy chcą zakładać na wsi własne firmy. Projekt rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi w tej sprawie został właśnie przekazany do konsultacji społecznych.
Pomoc na tzw. różnicowanie działalności, czyli m.in. tworzenie firm usługowych na wsi, nie będzie już przyznawana rolnikom według kolejności złożonych przez nich wniosków. Decydująca będzie liczba uzyskanych punktów. Będą one przyznawane m.in. za wielkość powierzchni rolnej gospodarstwa oraz w zależności od dochodów gminy w przeliczeniu na jednego mieszkańca, w której przedsięwzięcie ma zostać zrealizowane. Im mniejsze gospodarstwo i dochód w gminie, tym liczba przyznanych punktów będzie większa. Dodatkowe punkty podczas oceny wniosku otrzyma również rolnik, który nie korzystał dotychczas z unijnej pomocy m.in. na modernizację gospodarstw rolnych.
Zmianę kryteriów chwalą eksperci.
– Ponieważ pieniądze z PROW już się kończą, powinny być kierowane do osób uboższych – podkreśla Bartosz Zielonacki, ekspert portalu rolniczego Agror.
Po zmianach rolnikom będzie się opłacało za unijne pieniądze zakładać na wsi biogazownie, bo na ten rodzaj działalności będzie można otrzymać najwięcej unijnych pieniędzy. Limit pomocy, która może być przyznana na utworzenie takiej firmy, wyniesie 500 tys. zł. Dotyczy całego okresu programowania, czyli lat 2007 – 2013. Natomiast na inne rodzaje działalności w ramach PROW rolnik otrzymuje maksymalnie 100 tys. zł.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podnosi limit dla biogazowni, tłumacząc, że zrealizowanie takiej inwestycji jest kosztowne i może wymagać nakładów rzędu nawet miliona złotych.