Polska może nie zdążyć na czas z wdrożeniem unijnych przepisów o karach dla firm za zatrudnienie cudzoziemca bez prawa pobytu. Termin na ich wprowadzenie mija 20 lipca 2011 roku, a rządowe centrum legislacji nadal pisze ustawę.
Przedsiębiorcom będzie grozić wiele nowych kar za nielegalne zatrudnianie cudzoziemców spoza Unii Europejskiej, którzy nie mają prawa pobytu w Polsce. Tak wynika z projektu założeń do ustawy o sankcjach dla podmiotów zatrudniających obywateli państw trzecich przebywających na terytorium Polski wbrew przepisom. Rząd przyjął założenia 12 kwietnia 2011 roku. Nowe przepisy muszą wejść w życie do 20 lipca 2011 roku. Tyle czasu mamy na wdrożenie regulacji unijnych zawartych w tzw. dyrektywie Frattiniego. Tymczasem projekt jest nadal przygotowywany w Centrum Legislacyjnym Rządu. Do tej pory nie trafił nawet do Sejmu.
– Polska się spóźni. Nie ma szans na wprowadzenie nowych przepisów do 20 lipca 2011 roku – mówi Agnieszka Durlik-Khouri z Krajowej Izby Gospodarczej.
Nowe przepisy są ważne przede wszystkim dla przedsiębiorców, ale także dla rolników czy rodziców. Jeśli zatrudnią cudzoziemca i nie sprawdzą, czy ma on wizę pracowniczą uprawniającą go do podjęcia zatrudnienia w Polsce, grozi im więzienie od 3 miesięcy do 5 lat i zakaz udziału w przetargach przez rok.
Jeżeli nowe prawo nie wejdzie w życie w wyznaczonym czasie, Komisja Europejska (KE) postawi Polsce zarzut niewdrożenia przepisów. Jeżeli to nie przyśpieszy prac nad ich implementacją, KE skieruje sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Ten najpierw zbada, czy rzeczywiście zaniedbaliśmy wdrożenie prawa unijnego. Jeżeli potwierdzi zarzuty KE, zostanie wszczęte kolejne postępowanie – tym razem o nałożenie kary finansowej.