Za czas przestoju, w którym pracownik był do dyspozycji pracodawcy i gotów do wykonywania zadań, należy mu się wynagrodzenie. Jego wysokość nie może być niższa niż minimalna pensja.
Kontrahent nie dostarczył firmie materiałów do produkcji. Osoby mieszkające w pobliżu – za zgodą pracodawcy – udały się do domu, pozostawiając numer telefonu na wypadek, gdyby trzeba było wcześniej wrócić do pracy. Firma uważa, że za nieprzepracowany czas nie musi podwładnym płacić.
Wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną. Prawo pracy przewiduje jednak od tej zasady wyjątki, m.in. w sytuacji niezawinionego przez pracownika przestoju w pracy, tj. nieplanowanej, przejściowej i niezawinionej przez podwładnego przerwy w wykonywaniu pracy, do której świadczenia był on gotów, spowodowanej zaburzeniami w funkcjonowaniu zakładu pracy powstałymi wskutek niedających się przewidzieć okoliczności.
Jednym z warunków otrzymania wynagrodzenia za taki przestój jest gotowość pracownika do pracy. Chodzi o rzeczywiste pozostawanie podwładnego do dyspozycji firmy w zakładzie lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę jako miejsce wykonywania pracy. Można wskazać na cztery elementy świadczące o takiej gotowości. Są to: zamiar wykonywania pracy, wyraźny przejaw woli świadczenia pracy, psychiczna i fizyczna zdolność do jej świadczenia i pozostawanie w dyspozycji pracodawcy. Taka wola pracownika powinna być odpowiednio okazana pracodawcy i musi istnieć przez cały czas niemożności świadczenia pracy. Nie wystarczy zatem, że podwładny raz zgłosi chęć podjęcia pracy. Zamiar ten oraz jego uzewnętrznianie powinno trwać przez cały okres, za który pracownik potem domaga się wynagrodzenia.
Dla ustalenia zamiaru świadczenia pracy obecność zatrudnionego w zakładzie pracy nie zawsze jest jednak konieczna. Przy krótkich przestojach powinien on pozostawać w zakładzie pracy lub miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy, jednak czasami – zwłaszcza przy dłuższych przerwach – wystarczy potwierdzenie przez niego gotowości stawienia się na każde wezwanie pracodawcy (np. telefonicznie). Jak wskazał bowiem SN w wyroku z 2 września 2003 r. (I PK 345/02, OSNP 2004/18/308) pozostawanie w dyspozycji firmy jest to stan, w którym pracownik może niezwłocznie na wezwanie firmy podjąć pracę. Jeśli zatem podwładny, jak wskazano powyżej, oczekując na pracę, po uzgodnieniu z przełożonym, udał się do domu i pozostawił numer telefonu celem wezwania go w każdym momencie do pracy, to pozostawał on w takiej gotowości. Za ten czas przysługuje mu więc tzw. wynagrodzenie przestojowe określone w art. 81 par. 1 kodeksu pracy.
Podstawa prawna
Art. 81 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.).