Sam dyplom wyższej uczelni to za mało, by znaleźć pracę. Potrzebne są jeszcze kwalifikacje, dlatego coraz częściej firmy zaczynają szkolić swoich przyszłych pracowników podczas studiów.
Jak wynika z badania „Niedobór talentów” przeprowadzonego w 2010 r. przez agencję zatrudnienia Manpower, 51 proc. pracodawców w Polsce ma problem ze znalezieniem odpowiednio wykwalifikowanej kadry. Coraz częściej pracodawcy opłaca się inwestować w praktykanta.
– Na stażu stawiamy na naukę praktycznych umiejętności. Dobrze wyszkolony stażysta to potencjalny pracownik, ale również specjalista w swojej dziedzinie, dodatkowo zorientowany w zasadach działania konkretnej firmy – wyjaśnia Maciej Paraszczak z Biur Rachunkowych Meritoros.
Dla pracodawcy praktykant posiada niezwykle cenne atuty, jakimi są miękkie kompetencje: komunikatywność, zdolność pracy indywidualnej i zespołowej, pracowitość, a przede wszystkim gotowość i zapał do dalszego uczenia się.
– Skupiamy się na zatrudnianiu studentów 4. i 5. roku studiów ekonomicznych, którzy mają sprecyzowane poglądy na temat swojej kariery w finansach jako księgowi. Oferujemy im płatny staż, wsparcie merytoryczne i elastyczne warunki zatrudnienia, a najlepszych przyjmujemy na stałe – mówi Paraszczak.
Po pierwszym roku pracy student radzi sobie z samodzielnym obsługiwaniem przedsiębiorstw na uproszczonych formach księgowości. Po drugim – potrafi już poprowadzić pełną księgowość.