Podwyżka opłat za żłobek z możliwymi ulgami, stawka godzinowa za opiekę przedszkolną i dodatkowe punkty za płacenie podatków w Warszawie przy zapisach do tych placówek - to propozycje przedstawione w piątek przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz.

Nowe rozwiązania miałyby obowiązywać od 1 września - poinformowała Gronkiewicz-Waltz na konferencji prasowej. Dodała, że Rada Warszawy zajmie się nimi na najbliższym posiedzeniu, 16 czerwca. Aprobaty prezydent nie zyskała propozycja radnych ws. opłat za żłobki, dlatego Ratusz przygotował własną.

Zgodnie z propozycją Ratusza od września opłata za pobyt dziecka w żłobku oraz u opiekuna dziennego miałaby wynieść 27 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę - w tym roku jest to 374 zł. Natomiast wysokość opłat za dzienne wyżywienie dziecka maksymalnie stanowiłoby 0,43 proc. minimalnego wynagrodzenia - w tym roku jest to 5,95 zł - wynika z komunikatu stołecznego Ratusza. Obecnie opłata za żłobek w Warszawie jest stała i wynosi niecałe 200 zł.

Dla dzieci z rodzin o niskich dochodach przewidziano ulgi i zwolnienia z opłat

Prezydent pytana przez dziennikarzy o tę podwyżkę zaznaczyła, że dla dzieci z rodzin o niskich dochodach przewidziano ulgi i zwolnienia z opłat. "Do tej pory wszyscy płacili tyle samo" - zaznaczyła.

Całkowicie zwolnione z opłat za pobyt dziecka w żłobku lub przedszkolu byłyby rodziny, w których dochód na osobę nie przekracza 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. 50-proc. ulga dotyczyłaby rodzin, w których dochód na osobę nie jest większy niż minimalne wynagrodzenie.

W projekcie uchwały ws. żłobków przygotowanym przez radnych koszt miejsca w żłobku określono na 1170 zł. Najmniej zamożni - o dochodzie 700 zł brutto na osobę w rodzinie - mieliby płacić 17 proc. tej kwoty, czyli 200 zł. Kolejne progi to: 380 zł (32 proc.) dla osób z dochodem 701-1450 zł, 600 zł (51 proc.) dla rodzin z dochodem 1451-2100 zł, 860 zł (74 proc.) dla osób o dochodach 2101-2800 zł. Najbardziej zamożni, z dochodem przewyższającym 2800 zł na osobę, mieliby płacić 100 proc.

"Mamy nadzieję, że radni nie zdecydują się na skierowanie tej propozycji do Rady Miasta, gdyż propozycja Ratusza jest bardziej korzystna dla rodziców małych dzieci" - podkreśliła wicerzecznik Urzędu m.st. Warszawy Agnieszka Kłąb.

Zmiany dotyczą także opieki w przedszkolach

Zmiany przedstawione na konferencji prasowej dotyczyły także opieki w przedszkolach. Gronkiewicz-Waltz poinformowała, że tak jak do tej pory, bezpłatna opieka w przedszkolu będzie obejmować 5 godzin - od godz. 8 do 13. Natomiast zamiast jednolitej opłaty za pobyt dziecka poza wymiarem tych godzin wprowadzone mają być stawki godzinowe.

Za każdą rozpoczętą godzinę zajęć w godz. 13-16 będzie to 0,25 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę (tj. 3,51 zł); za każdą rozpoczętą godzinę zajęć przed godz. 8 oraz po godz. 16 - 0,13 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę (tj. 1,80 zł).

Maksymalnie opłata za przedszkole wyniosłaby 298 zł

Prezydent podkreśliła, że maksymalnie opłata za przedszkole wyniosłaby 298 zł. Możliwe byłoby uzyskanie zwrotu opłaty za przedszkole w przypadku nieobecności dziecka. Do tej pory można było odpisać jedynie kwotę za posiłki, gdy dziecko było nieobecne w przedszkolu - zaznaczyła.

Ratusz informuje, że wprowadzenie stawek godzinowych wynika ze zmian w prawie oświatowym oraz orzecznictwie wojewódzkich sądów administracyjnych.

Miasto stołeczne Warszawa chce także wprowadzić nowe kryterium przy zapisach do przedszkoli i żłobków. Rodzice, którzy płacą podatki w Warszawie, otrzymywaliby więcej punktów przy zapisach do tych placówek. Gronkiewicz-Waltz poinformowała, że rodzice będą przy zapisach przedstawiać oświadczenie w tej sprawie. Nie podała jednak szczegółów dotyczących punktacji.

Podkreślono, że do tej pory nie było żadnych kryteriów przy zapisach do żłobków. Natomiast miasto chce, by pierwszeństwo miały m.in. dzieci mieszkające w Warszawie, dzieci rodziców pracujących lub uczących się.