W nowym systemie emerytalnym świadczenia mogą być niższe nawet o połowę niż obecnie - informuje "Gazeta Wyborcza". Dziś najniższe świadczenie z ZUS - 635 zł na rękę - dostaje ponad 400 tys. emerytów i rencistów.

Z raportu byłej wiceminister pracy Agnieszki Chłoń-Domińczak i Pawła Strzeleckiego z SGH wynika, że emerytura minimalna stanowi dziś 22 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Jeśli taka relacja pensja - emerytura utrzyma się w przyszłości, to za 30 lat najniższe świadczenie będzie pobierać aż 41 proc. kobiet i 3 proc. mężczyzn.

Jedyne wyjście to zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn - uważają autorzy raportu.