W przyszłym tygodniu klub SLD planuje złożyć w Sejmie projekt nowelizacji Prawa o szkolnictwie wyższym, który przewiduje likwidację opłaty za drugi kierunek studiów.

Projekt noweli został przygotowany przez Federację Młodych Socjaldemokratów.

Paulina Piechna-Więckiewicz z FMS podkreśliła na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, że Federacja chce nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym w zakresie zniesienia odpłatności za drugi kierunek studiów. Według niej, drugi kierunek daje większe możliwości podniesienia kwalifikacji młodych ludzi na trudnym polskim rynku pracy.

Młodzi socjaldemokraci nie zgadzają się także z likwidacją od 1 października stypendiów naukowych. Piechna-Więckiewicz podkreśliła, że z wprowadzonych - zgodnie z nowymi zapisami ustawy - stypendiów rektorskich będzie mogło skorzystać mniej osób niż dotychczas.

Zdaniem innego działacza FMS Krzysztofa Kukuckiego, PO wprowadzając odpłatność za drugi kierunek studiów wyszła z założenia, że wiedzę mogą zdobywać tylko osoby najbogatsze, pochodzące z rodzin, które na to stać. Gorzej sytuowane osoby zostały tej możliwości pozbawione - mówił.

Zgodnie z nowelizacją Prawa o szkolnictwie wyższym, osoby zainteresowane studiami na drugim kierunku będą musiały za niego zapłacić

Według Kukuckiego, projekt nowelizacji ustawy autorstwa FMS "ma naprawić szkody wyrządzone przez PO".

Poseł SLD Artur Ostrowski zapowiedział na konferencji prasowej, że przedstawi projekt przygotowany przez młodych działaczy na posiedzeniu prezydium klubu Sojuszu w najbliższym tygodniu i po tym zostanie on złożony.

Jak podkreślił, ważne jest, by "naprawić błąd" i wprowadzić zmiany w ustawie jeszcze w tej kadencji, aby studenci nie musieli płacić za drugi kierunek studiów.

Zgodnie z nowelizacją Prawa o szkolnictwie wyższym, osoby zainteresowane studiami na drugim kierunku będą musiały za niego zapłacić. Tylko najlepsi studenci będą zwolnieni z tej opłaty. Inną ze zmian, które wprowadza nowelizacja, jest ograniczenie tzw. wieloetatowości. Ponadto na stanowiskach, między którymi istnieje bezpośrednia podległość służbowa, nie będą mogły być zatrudniane osoby blisko spokrewnione lub spowinowacone. Ograniczenie to nie będzie dotyczyło tych pracowników, którzy swoją funkcję (np. dziekana i prodziekana) objęli w wyniku wyborów.