Klub PJN zaapelował w piątek do prezydenta Bronisława Komorowskiego o wycofanie się z weta do ustawy o Akademii Lotniczej w Dęblinie. Jeśli do tego nie dojdzie, to PJN ma złożyć wniosek do marszałka Grzegorza Schetyny, by Sejm zajął się wetem na najbliższym posiedzeniu.

Ustawę tworzącą Akademię Lotniczą z połączenia Wyższej Oficerskiej Szkoły Sił Powietrznych w Dęblinie i Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w Warszawie Komorowski zawetował w marcu. Odrzucenie tego weta zarekomendowały Sejmowi Komisje Obrony i Edukacji.

Zbigniew Wojciechowski (PJN) w piątek na konferencji prasowej w Sejmie podkreślił, że jeżeli szkoła w Dęblinie stanie się częścią Akademii Lotniczej, ma szansę szkolić personel lotniczy dla całego NATO, w tym Amerykanów. Wojciechowski uważa więc, że decyzja prezydenta o zawetowaniu ustawy tworzącej Akademię Lotniczą jest niezrozumiała.

Zaapelował do Komorowskiego o zmianę decyzji i wycofanie weta. Zapowiedział ponadto, że jeśli tak się nie stanie, to PJN zwróci się do Schetyny z wnioskiem, by punkt dotyczący rozpatrzenia prezydenckiego weta znalazł się w porządku najbliższego posiedzenia Sejmu.

Wtórował mu Paweł Poncyljusz (PJN): "Dopiero status Akademii Lotniczej będzie czymś, co będzie przyciągało chętnych (z zagranicy) do szkolenia się w Polsce; to nie może być tylko szkoła wyższa, to musi być Akademia Lotnicza".

Jak dodał, jeśli chcemy dobrze zareklamować potencjał dęblińskiej "szkoły orląt", to warto ustanowić Akademię Lotniczą. "Dlatego będziemy postulować, aby odrzucenie weta prezydenta odbyło się na najbliższym posiedzeniu Sejmu, aby sprawa była przesądzona, czy Sejm życzy sobie powołania Akademii, czy też coś się w Izbie zmieniło pod wpływem weta prezydenta" - powiedział Poncyljusz.

Wojciechowski przytoczył też słowa b. prezydenta Lecha Wałęsy, który - według posła - powiedział, że zawetowanie przez prezydenta Komorowskiego ustawy tworzącej Akademię Lotniczą budzi jego "głębokie zaniepokojenie i rozczarowanie".

Ustawę o powołaniu Akademii Lotniczej Sejm uchwalił pod koniec stycznia. Jej autorzy przekonywali, że połączenie dwóch placówek przysłuży się otwieraniu się instytucji wojskowych na rynek cywilny i rozszerzeniu oferty dydaktycznej. Za połączeniem opowiedziały się władze obu instytucji.

Odmawiając podpisania ustawy prezydent wyraził przekonanie, że dęblińska uczelnia powinna być "szkołą mistrzostwa zawodowego", tymczasem powołanie nowej Akademii - zainteresowanej, ze względu na dofinansowanie, kształceniem cywilnych studentów - spowoduje, że szkolenie żołnierzy stanie się zadaniem dodatkowym.

Jest to pierwsza ustawa, którą zawetował Bronisław Komorowski.