Samozatrudniony, zakładając firmę, przez pierwsze cztery miesiące nie będzie musiał płacić żadnych składek do ZUS. Z takiego zwolnienia będzie można skorzystać tylko raz.
Posłowie chcą, aby osoby rozpoczynające prowadzenie działalności gospodarczej jeszcze w tym roku mogły skorzystać ze specjalnych rozwiązań. Sejmowa komisja nadzwyczajna Przyjazne Państwo przygotowała projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (druk 4173).
Zgodnie z nim osoby, które zdecydują się na rozpoczęcie działalności gospodarczej, przez pierwsze dwa lata będą mogły płacić niższe składki niż pozostali przedsiębiorcy. Posłowie zaproponowali również obniżenie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Będzie ona wynosić 20 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia, a nie jak dotychczas – 30 proc. To oznacza, że zamiast 116,3 zł firmy zapłacą 77,53 zł. Taka obniżka ma zachęcić absolwentów szkół i osoby w wieku powyżej 50 lat do zakładania działalności.
– Takie preferencyjne zasady opłacania składek spowodują, że więcej osób zdecyduje na wyjście z szarej strefy i legalne prowadzenie działalności gospodarczej. W efekcie powstanie więcej nowych miejsc pracy – uważa Jeremi Mordasewicz, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych.
Złagodzone zostaną także zasady korzystania z ulg. Z 60 do 36 miesięcy zostanie skrócony okres dzielący od prowadzenia poprzedniej firmy do założenia nowej korzystającej z ulgi w opłacaniu składek do ZUS. Z możliwości opłacania niższych składek nie będzie mógł korzystać samozatrudniony wykonujący działalność gospodarczą wyłącznie na rzecz byłego pracodawcy. Jednak jeśli jego firma będzie miała kilku klientów, to prawo do ulgi zostanie. Obecnie, aby skorzystać z takich rozwiązań, nie wolno przyjmować żadnych prac od firmy, w której się wcześniej pracowało.
Jednocześnie osoby samozatrudnione przez pierwsze cztery miesiące od rozpoczęcia działalności będą zwolnione ze wszystkich składek do ZUS (także zdrowotnych).
– W tym pierwszym okresie firmy mają najwięcej wydatków, a najmniejsze przychody, więc wprowadzając takie rozwiązanie, zachęcimy do zakładania firm, a nie do korzystania z zasiłku dla bezrobotnych – dodaje Jeremi Mordasewicz.
Nowe rozwiązania krytykują jednak rzemieślnicy.
– Nie wolno zwalniać samozatrudnionych z opłacania składek. Jeśli taka osoba ulegnie wypadkowi, to ZUS nie przyzna jej żadnego świadczenia – mówi Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego.
Projekt ustawy przygotowany przez posłów wkrótce trafi do sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny, gdzie planowane jest jego pierwsze czytanie.