Obowiązkiem każdego pracownika jest dbanie o dobro zakładu pracy i ochrona jego mienia. Podwładny, który w czasie strajku zniszczy mienie firmowe, poniesie z tego tytułu pełną odpowiedzialność odszkodowawczą.
Związek zawodowy wszczął spór zbiorowy z pracodawcą. Powołany komitet protestacyjny zorganizował wiec z załogą. W trakcie wiecu strajkujący przenieśli się pod siedzibę firmy. Pracodawca odmówił prowadzenia rozmów na forum publicznym i zamknął drzwi wejściowe. Chciał rozmawiać z wyznaczonymi przez związek przedstawicielami. Strajkujący wyłamali drzwi i zniszczyli portiernię. Uszkodzeniu uległ także garnitur prywatnego przedsiębiorcy, który po negocjacjach handlowych opuszczał firmę.
Każda akcja protestacyjna, w tym strajk, musi być przeprowadzona zgodnie z przepisami prawa, tj. ustawą z 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Przedmiotem takiej akcji nie może być bezprawne niszczenie mienia pracodawcy. Stąd jej organizatorzy ponoszą odpowiedzialność cywilną (odszkodowawczą) za szkody przez nią spowodowane. Ponoszą ją także bezpośredni sprawcy szkody, czyli pracownicy. Podstawą dochodzenia roszczeń od nich nie jest kodeks pracy, lecz art. 415 i inne kodeksu cywilnego.

Powstanie szkody

Sposób dochodzenia odszkodowania nie jest zatem regulowany przepisami ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, lecz przepisami kodeksu cywilnego. Jest to odpowiedzialność z tytułu czynów niedozwolonych, oparta na zasadzie winy (zarówno umyślnej, jak i nieumyślnej).
Wyrządzającemu szkodę pracownikowi i organizatorom musi być zatem udowodniona wina. Sprawca szkody ponosi jednak tylko odpowiedzialność za skutki zdarzeń, działań pozostających w bezpośrednim związku z prowadzoną akcją zbiorową. Zatem może być zwolniony z odpowiedzialności, gdy wykaże, że nie ponosi winy za szkodę, np. nie odpowiada za szkody spowodowane tzw. siłą wyższą.
Należy zatem sprawcy udowodnić bezprawność akcji protestacyjnej (postępowanie niezgodne z prawem), wyrządzenie szkody tą akcją (szkoda musi mieć wymiar materialny) i związek między szkodą a akcją protestacyjną.
Wysokość szkody oceniana jest według wyceny z daty jej naprawienia, a nie z daty wyrządzenia. Sprawcy ponoszą pełną (nieograniczoną) odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę. Są nią rzeczywiste straty oraz utracone korzyści. W sporach zbiorowych w stosunku do pracowników – sprawców szkody nie mają praktycznie zastosowania przepisy kodeksu pracy dotyczące odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną pracodawcy (art. 114 – 122 k.p.).
Odpowiedzialność podwładnego za szkodę wyrządzoną z winy nieumyślnej nie jest więc ograniczona maksymalnie do trzymiesięcznego wynagrodzenia.

Szkoda na osobie trzeciej

Jeżeli szkoda została wyrządzona nie bezpośrednio pracodawcy, lecz osobie trzeciej, firma za jej spowodowanie nie odpowiada. Nie ma tutaj zastosowania art. 120 k.p. o odpowiedzialności pracodawcy za szkody wyrządzone przez jego pracowników osobie trzeciej. Inaczej mówiąc, roszczenie osoby trzeciej powinno być kierowane bezpośrednio do pracownika (organizatora protestu lub jego uczestnika), a nie do pracodawcy.
W sytuacji opisanej na wstępie przedsiębiorca prywatny, któremu w wyniku protestu zniszczono garnitur, z roszczeniem powinien wystąpić bezpośrednio do sprawcy zniszczenia, jeżeli go można ustalić, a jeśli nie – do organizatorów.

Kiedy solidarnie

Sprawcy szkody, a więc niszczący mienie pracownicy oraz członkowie komitetu protestacyjnego, mogą ponieść odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę zarówno indywidualnie, jak i solidarnie. Odpowiedzialność indywidualna występuje wtedy, gdy zarzut wyrządzenia szkody można postawić konkretnemu sprawcy. Jeśli sprawcy wyrządzili szkodę wspólnie, mamy do czynienia z odpowiedzialnością solidarną. W takim przypadku poszkodowany może żądać jej naprawienia w całości lub części od wszystkich łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna. Naprawienie szkody przez jednego sprawcę zwalnia pozostałych.
PRZYKŁAD
Sprawcy szkody mogą odpowiadać solidarnie za zniszczone mienie
Poszkodowany w czasie akcji protestacyjnej pracodawca po upływie dwóch miesięcy zakończył remont drzwi wejściowych i portierni. Wartość remontu wyniosła 50 000 zł. Jednocześnie ustalono sprawców szkody – dwóch pracowników, którzy wspólnie ją wyrządzili. Pracodawca może dochodzić solidarnie pełnej kwoty stanowiącej równowartość remontu od obu sprawców, gdyż szkodę wyrządzili poprzez wspólne działanie.
PODSTAWA PRAWNA
Art. 26 ust. 3 ustawy z 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych (Dz.U. nr 55, poz. 236 z późn. zm.).
Art. 366 par. 1, 415 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16 poz. 93 z późn. zm).