W najbliższych trzech latach limit urzędników mianowanych nie będzie przekraczał 500 osób rocznie. To oznacza, że po raz kolejny nie wszyscy chętni, którzy zdadzą egzamin, uzyskają taki status.
Wczoraj Rada Ministrów przyjęła trzyletni plan limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej na lata 2012 – 2014. Limit ma być taki sam jak w tym roku i ma wynieść zaledwie 500 osób. Podobnie ma być w 2013 roku i rok później. W efekcie w najbliższych trzech latach liczba urzędników wzrośnie zaledwie o 1,5 tys. osób.
We wcześniejszym planie na lata 2009 – 2011 rząd przewidywał wzrost liczby urzędników z 6 do 12 tys. urzędników. Nie udało się tego celu zrealizować. Obecnie urzędników jest 6,9 tys. To efekt oszczędności.
Chętnych na stanowiska urzędników mianowanych, podobnie jak rok wcześniej, zapewne będzie więcej, niż zakłada limit. To efekt liberalizacji przepisów, które określają wymogi dla kandydatów. Nie są oni m.in. sprawdzani z predyspozycji kierowniczych.
Do postępowania kwalifikacyjnego przeprowadzanego przez Krajową Szkołę Administracji Publicznej mogą przystępować nie tylko osoby znające co najmniej jeden z języków obcych UE.
W trakcie ostatniego postępowania uwzględniana była też znajomość arabskiego, białoruskiego, chińskiego, islandzkiego, japońskiego, norweskiego, ukraińskiego i rosyjskiego. Znajomość tego ostatniego spowodowała, że do egzaminu w 2010 r. przystąpiło aż 2,5 tys. kandydatów. Z czego 1,5 tys. zdało egzamin, ale tylko tysiąc otrzymało mianowanie. W tym roku może być podobnie.
Najniższy miesięczny dodatek służby cywilnej dla urzędnika mianowanego za I stopień wynosi 887 zł, a maksymalny, czyli za IX stopień, około 5 tys. zł. Obecnie tylko ośmiu urzędnikom udało się osiągnąć V stopień służbowy.