Ekspert Pracodawców RP Piotr Rogowiecki o środowych danych GUS, zgodnie z którymi stopa bezrobocia spadła w marcu do 13,1 proc. wobec 13,2 proc. w lutym.

"Sprawdzają się przewidywania Pracodawców RP, którzy już w styczniu wskazywali, że od marca bezrobocie może spadać. Nie zmienia to faktu, że utrzymuje się ona na wysokim poziomie.

Z wysokim bezrobociem można walczyć na dwa sposoby, które najlepiej stosować łącznie. Po pierwsze, odpowiednie organy muszą stosować instrumenty aktywnych form walki z bezrobociem - staże, roboty interwencyjne, dotacje na założenie działalności gospodarczej. Pozwalają one, jeśli nie od razu znaleźć pracę, to co najmniej utrzymać kontakt z rynkiem pracy. Trudno jednak prowadzić taką politykę, gdy środki Funduszu Pracy zostały gwałtownie zmniejszone by ratować budżet. Skutki już mamy - brakuje pieniędzy np. na staże.

Po drugie, należy tworzyć warunki do rozwoju przedsiębiorczości i tworzenia miejsc pracy. To oczywiście zadanie długofalowe, szkoda tylko, że w Polsce realizowane powoli. Kodeks pracy nie przystaje do realiów gospodarki wolnorynkowej, a status pracodawcy wiąże się z biurokratyczną mitręgą.

Dlatego poziom bezrobocia w Polsce jest w wysokim stopniu pochodną aktualnej koniunktury gospodarczej. Jeżeli spełnią się prognozy i w 2011 r. dynamika PKB osiągnie 4 proc. to należy spodziewać się na koniec roku bezrobocia na poziomie 11 - 11,5 proc.".