Powiaty będą się zajmować wszystkimi rodzinami zastępczymi. Rząd chciał, aby te spokrewnione z dzieckiem przeszły pod nadzór gmin.
Wczoraj sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny rozpoczęła prace nad sprawozdaniem o rządowym projekcie ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Prace nad projektem trwają od października 2010 r.
Jednym z przepisów, który budził szczególne kontrowersje w czasie tych prac, jest obowiązek zatrudniania przez gminy asystentów rodziny. Mają oni odpowiadać za pracę z rodzinami niewydolnymi wychowawczo. Pod opieką jednego asystenta ma znajdować się nie więcej niż 20 rodzin. Mimo sprzeciwu części ekspertów i przedstawicieli gmin posłowie zadecydowali, że mają mieć zagwarantowaną autonomię działania. Tym samym nie będą podlegać pod ośrodek pomocy społecznej.
Posłowie zaproponowali również, aby kompetencje dotyczące prowadzenia rodzin zastępczych nie były dzielone między gminę i powiat. Rządowa wersja projektu przewidywała, że rodzinami zastępczymi spokrewnionymi z dzieckiem zajmą się gminy, a rodzinami zawodowymi tak jak do tej pory powiaty. Ponadto starostowie nie będą musieli powoływać odrębnej instytucji tzw. organizatora pieczy zastępczej, ale tak jak dotychczas funkcję tę będzie mogło pełnić powiatowe centrum pomocy rodzinie.
Gminy będą też ponosiły część kosztów związanych z pobytem dzieci mieszkających na jej terenie w rodzinach zastępczych i placówkach opiekuńczo-wychowawczych. W pierwszym roku pobytu dziecka będzie to 20 proc. kosztów, pozostałą część dopłaci powiat, ale już w trzecim i kolejnym roku udział gminy w ponoszeniu opłaty wzrośnie do 50 proc. Gminy będą na ten cel otrzymywać dotację z powiatu odpowiadającą wysokości ponoszonych kosztów w roku poprzedzającym rok wejścia w życie ustawy.
Nowe przepisy, które zakładają też zmniejszanie w kolejnych latach liczby dzieci przebywających w domu dziecka oraz zakazują kierowania do nich dzieci poniżej 10. roku życia, zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2012 r.