We wszystkich aptekach leki będą miały taką samą z góry ustaloną cenę. Nie będą to, jak jest obecnie, ceny maksymalne, ale urzędowe. Ministerstwo Zdrowia wspólnie z firmami farmaceutycznymi ustali je w czasie negocjacji. Najniższa wynegocjowana stanie się limitem dla danej grupy.

Posłowie przesądzili o przyszłości szpitali, pacjentów, lekarzy, ale także aptek i firm farmaceutycznych. Sejm zakończył uchwalanie rządowego pakietu zdrowotnego. Teraz prace nad nim będą kontynuować senatorowie. Jako pierwsze w życie wejdą przepisy ustawy o działalności leczniczej, którą Sejm uchwalił na poprzednim posiedzeniu. Stanie się to już 1 maja.
Uchwalenie pakietu nie oznacza, że resort zdrowia zakończył pracę nad reformą zdrowia. W konsultacjach jest projekt ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych. Światła dziennego wciąż jednak nie ujrzały inne zapowiadane zmiany. Chociażby te, które mają uzależniać wysokość szpitalnych kontraktów od jakości usług i zadowolenia pacjentów.

WAŻNE DLA PACJENTÓW

Nowelizacja ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta ma przede wszystkim pomóc tym osobom, które uważają, że zostały pokrzywdzone w czasie leczenia, oraz tym, których bliscy ponieśli śmierć na skutek błędu medycznego. Nowe przepisy mają skrócić czas dochodzenia roszczeń przez pokrzywdzonych.
Wszystko dzięki utworzeniu specjalnych komisji wojewódzkich. Dzięki takiemu rozwiązaniu rozstrzygnięcia w tych sprawach mają zapadać w ciągu siedmiu miesięcy. Obecnie średni czas oczekiwania na przyznanie rekompensaty to cztery lata. Komisje co prawda nie będą rozstrzygać o wysokości odszkodowania, ale o zaistnieniu szkody. To jednak będzie podstawa do negocjacji podstawy odszkodowania z firmą ubezpieczeniową. Maksymalnie, za śmierć pacjenta np. jego rodzina dostanie 300 tys. zł.
Osoby, które zdecydują się na krótszą drogę dochodzenia roszczeń i zgodzą się na zaproponowaną przez firmę ubezpieczeniową wysokość odszkodowania, nie będą mogły kierować spraw na drogę sądową. W efekcie będzie ono przyznawane tylko raz.
Wchodzi w życie 1 stycznia 2012 r.

WAŻNE DLA LEKARZY

Zmiany nie ominą również lekarzy. Zgodnie z nowelizacją ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty czekają one przyszłych medyków już na studiach. Przede wszystkim zmieni się program nauczania. Studia medyczne co prawda dalej będą trwać sześć lat, ale ostatni rok ma mieć formę praktyki. W czasie jego trwania będą się odbywać zajęcia z pacjentami.
Po ostatnim roku lekarz zda lekarski egzamin końcowy i uzyska prawo wykonywania zawodu. Nie będzie odbywał rocznego stażu podyplomowego.
W efekcie jego likwidacji nie będzie również zdawał lekarskiego egzaminu państwowego (LEP). Im lepszy wynik uzyska z egzaminu końcowego po ostatnim roku, tym większe szanse będzie miał na naukę specjalizacji w ramach tzw. etatów rezydenckich (czyli takich, które są finansowane z budżetu Funduszu Pracy, a nie przez placówki ochrony zdrowia).
W ten sposób rząd chce skrócić czas nauki lekarzy. Chodzi bowiem o to, żeby w krótkim okresie większa liczba rozpoczynała pracę w zawodzie. W związku z brakami w kadrze lekarskiej skrócony ma być również czas nauki specjalizacji.
Obecnie, żeby lekarz zrobił specjalizację z dziedzin szczegółowych (np. kardiochirurgia naczyniowa), musi najpierw odbyć 4 – 5-letnią naukę specjalizacji podstawowej.
Dopiero potem może rozpocząć specjalizację szczegółową. Ta (w zależności od dziedziny) trwa kolejne 2 – 3 lata. Po zmianach lekarz będzie mógł jednocześnie odbywać naukę specjalizacji podstawowej i szczegółowej. W efekcie nauka skróci się do 4 – 5 lat.



Wchodzi w życie 1 października 2012 r.

WAŻNE DLA APTEK

Ustawa o refundacji leków to najbardziej kontrowersyjny pomysł rządu. Przede wszystkim zakłada on zmianę zasad ustalania cen leków. Nie będą to, jak jest obecnie, ceny maksymalne, ale urzędowe.
Ministerstwo Zdrowia wspólnie z firmami farmaceutycznymi ustali je w czasie negocjacji. Najniższa wynegocjowana stanie się limitem dla danej grupy (są w niej pogrupowane leki na podobne schorzenia).
Cena tego samego leku będzie musiała być w każdej aptece taka sama. To oznacza, że nie będą one mogły stosować żadnych rabatów – np. leki za złotówkę. Jeżeli będą to robić, grozi im kara grzywny, a nawet utrata umowy z NFZ na sprzedaż leków refundowanych.
Marża hurtowa na leki ma wynosić kilka procent. Będzie ona dzielona między wszystkie hurtownie, przez które przechodzi lek, czyli od producenta do apteki. W aptece marże mają być degresywne. To oznacza, że im wyższa cena, tym niższy procent od sprzedaży danego leku trafi do aptekarza. Zmieni się też sposób ustalania ryczałtu dopłat dla pacjentów. Według ustawy ma być on liczony od wysokości płacy minimalnej.
Rząd ogranicza również wydatki NFZ na leki refundowane. Ten nie będzie mógł w ciągu roku wydać na ten cel więcej niż 17 proc. z budżetu przeznaczonego na świadczenia opieki zdrowotnej.
Jeżeli ten próg zostanie przekroczony, zapłacą za to firmy, których leki są refundowane.
Wchodzi w życie 1 stycznia 2012 r.

WAŻNE DLA SYSTEMU

Ustawa o informacji w ochronie zdrowia zakłada wprowadzenie elektronicznej recepty, dokumentacji medycznej, a także śledzenia informacji o pacjencie online przez apteki i lekarzy.
W efekcie pacjent nie będzie musiał udowadniać, że np. jest ubezpieczony i regularnie opłaca składkę zdrowotną. Lekarz sprawdzi to w elektronicznej bazie NFZ. Wszyscy świadczeniodawcy mają mieć obowiązek prowadzenia zapisów online. Systematycznie będą również wprowadzane elektroniczne recepty.
Dzięki temu rozwiązaniu pacjent szybciej otrzyma receptę, a aptekarz będzie mógł za pośrednictwem internetu sprawdzić, czy nie jest ona sfałszowana. Pilotaż programu w tej sprawie ruszył w marcu w Wielkopolsce.
Ustawa o informacji w ochronie zdrowia ma przede wszystkim wzmocnić monitoring przepływu pieniędzy między NFZ a świadczeniodawcami. Eksperci szacują, że dzięki uszczelnieniu systemu fundusz może rocznie zaoszczędzić nawet 400 mln zł.
Wchodzi w życie 1 stycznia 2012 r. (część przepisów)