Nie będzie ulegać zawieszeniu prawo do emerytury osób, które nie rozwiązały stosunku pracy z pracodawcą, u którego były zatrudnione tuż przed nabyciem tego prawa - przewiduje projektu nowelizacji ustawy o zawieszeniu emerytury autorstwa PJN.

W czwartek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie tego projektu.

W grudniu 2010 r. Sejm RP uchwalił nowelizację ustawy o finansach publicznych i niektórych innych ustaw. "Zgodnie z nią prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz, którego wykonywał je bezpośrednio przez dniem nabycia prawa do emerytury" - czytamy w uzasadnieniu do projektu PJN.

Jednakże - jak informują autorzy projektu - takie rozwiązanie budzi sprzeciw zarówno związków zawodowych, jak i pracodawców. Ich zdaniem narusza prawa nabyte przez około 50 tys. osób, bo tylu dotyczy to ograniczenie.

Jerzy Ziętek (PO) mówił w czwartek na posiedzeniu plenarnym Sejmu, że ubezpieczeni zawsze mogą rozwiązać stosunek pracy z pracodawcą, co umożliwia uzyskanie świadczeń emerytalnych. "Nie znajdujemy uzasadnienia dla uchylenia zmian dokonanych w ostatniej nowelizacji o emeryturach i rentach z FUS. W imieniu klubu PO wnioskuję o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu" - zaznaczył.

Jan Filip Libicki zaapelował o dalsze prace nad projektem w Sejmie

Adam Śnieżek (PiS) zauważył, że problem wymaga głębszej analizy. "Z jednej strony, bowiem mamy uprawnienie korzystne dla wielu osób osiągających wiek emerytalny, które mają możliwość kontynuowania pracy. Z drugiej strony mamy rzeszę bezrobotnej młodzieży, także osób w sile wieku, które poszukują pracy. Klub PiS opowiada się za otwartą dyskusją w tej sprawie" - zaznaczył.

Zdaniem Jacka Kasprzyka (SLD), należy się zastanowić, czy ustawa przyjęta w grudniu 2010 r. "nie miała charakteru oszczędnościowego, jeśli chodzi o wydatki z FUS". "Jak widać, to rozwiązanie wprowadzone w grudniu nie uzyskuje, aż tak dużego poparcia różnych środowisk, ani pracodawców, ani związków zawodowych. Rodzi się pytanie, czy ta zmiana nie była wprowadzona pochopnie. Przeanalizujmy to. Proponujemy skierowanie projektu do dalszych prac" - zaznaczył.

Piotr Walkowski (PSL) wskazał, że bezrobocie w Polsce rośnie, a absolwenci szkół mają problemy ze znalezieniem pracy. "Te rozwiązania, które tu są (w ustawie z grudnia ub.r.), dają pewną możliwość. (...) Ta zmiana, którą uchwaliliśmy, poprawia stan rzeczy. Z tego też względu klub PSL będzie za tym, żeby dalsze procedowanie nad tą ustawa zamknąć w pierwszym czytaniu" - powiedział.

Jan Filip Libicki (PJN) zaapelował o dalsze prace nad projektem w Sejmie. "Mam nadzieję, że Sejm na takie dalsze procedowanie się zgodzi" - zaznaczył.