Blisko 300 tys. osób w tym roku musi stawić się do kwalifikacji wojskowej. Wciąż zgłaszają się do niej też ci, którzy wcześniej unikali poboru i obowiązkowej służby w armii.
Chociaż od 2009 roku nie ma już poboru do wojska, to nie oznacza, że młodzi mężczyźni nie muszą przejść weryfikacji. Został on bowiem zastąpiony przez kwalifikację wojskową. Dzisiaj wojewodowie muszą wydać specjalne obwieszczenia, w których wskażą terminy rozpoczęcia kwalifikacji. Muszą ją przeprowadzić do końca czerwca.
Obowiązkowo muszą być nią objęci m.in. mężczyźni, którzy w tym roku ukończyli 19 lat (rocznik 1992 r.). Nie unikną jej również te osoby, które wcześniej uchylały się od poboru i służby w armii. Samorządy, które odpowiadają za organizację kwalifikacji, wskazują, że większość z nich przebywa za granicą.
– Ci, którzy wcześniej uchylali się od poboru, obecnie przyjeżdżają specjalnie tylko po to, aby uregulować swój stosunek do służby wojskowej – mówi Wioletta Gwiazdowska ze starostwa powiatowego w Kielcach.
Dodaje, że nawet w trakcie trwania kwalifikacji takie osoby dopisują się do listy. Podobna sytuacja jest w innych samorządach.
– Mamy kilkadziesiąt starszych roczników, którzy wcześniej nie stawiały się do poboru lub kwalifikacji wojskowej – mówi Jerzy Zarzycki ze starostwa powiatowego w Lublinie.
Tłumaczy, że osoby, które w wieku od 19 – 24 lat nie poddały się kwalifikacji lub poborowi, powinny zgłosić się do gminy. A osoby starsze bezpośrednio do właściwego ze względu na miejsce zamieszkania Wojskowej Komendy Uzupełnień (WKU).
– W razie niestawienia się do kwalifikacji bez uzasadnionej przyczyny wójt lub burmistrz (prezydent miasta) z urzędu albo na wniosek przewodniczącego powiatowej zarządza przymusowe doprowadzenie przez policję – wyjaśnia płk Stanisław Ruman, szef Zespołu do spraw Profesjonalizacji Sił Zbrojnych.
Przyznaje jednak, że obecnie takie sytuacje zdarzają się sporadycznie.
O osobach, które wcześniej nie stawiały się do kwalifikacji lub poboru, powinni powiadamiać też pracodawcy.
– Firma, która zatrudnia pracownika bez książeczki wojskowej, wydawanej w trakcie kwalifikacji, ma obowiązek powiadamiać WKU – potwierdza Jerzy Zarzycki.
Kwalifikacja wojskowa odbywa się w podobny sposób jak pobór. W jej trakcie komisja lekarska określa stan zdrowia i przyznaje kategorię wojskową. Osoba, która nie chce służyć w armii zawodowej, przenoszona jest do rezerwy.
Osoby podlegające kwalifikacji dostają wezwanie, które określa miejsce, datę i godzinę stawienia się na komisję. Informacja o terminie przeprowadzenia kwalifikacji znajduje się też w obwieszczeniu wojewody. W efekcie nieodebranie wezwania nie zwalnia z poddania się kwalifikacji.
Ważne!
W trackie kwalifikacji lekarska komisja określa stan zdrowia i przyznaje kategorię wojskową