Politycy PO uważają, że ustawa o działalności leczniczej dot. funkcjonowania szpitali - którą przyjął w piątek Sejm - polepszy jakość usług i sposób leczenia w Polsce. Ich zdaniem, sytuacja w opiece zdrowotnej ulegnie znacznej poprawie.

Ustawa o działalności leczniczej jest jedną z kluczowych z rządowego pakietu zdrowotnego. Przewiduje ona, że samorządy, które nie przekształcą szpitali w spółki, będą musiały pokrywać ich ujemne wyniki finansowe.

Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska oceniła w piątek na konferencji prasowej w Sejmie, że ustawa spowoduje polepszenie jakości usług i sposobu leczenia w Polsce. "Zadowolenie i bezpieczeństwa pacjentów także będzie bardzo duże" - uważa.

Zdaniem posłanki PO Beaty Małeckiej-Libery, jest to ustawa fundamentalna, systemowa, na którą Polacy czekali wiele lat. "Ostateczny kształt ustawy jest najlepszym kompromisem, jaki można było wypracować" - zaznaczyła.

Jak dodała, niepotrzebnie doszło do zamieszania i "gorącej" sytuacji w Sejmie, która podzieliła świat pielęgniarski.

Poprawka umożliwia pracę pielęgniarek w szpitalach na podstawie kontraktów

Poparcie posłów uzyskała poprawka, która umożliwia pracę pielęgniarek w szpitalach na podstawie umów cywilno-prawnych, czyli kontraktów. Pielęgniarki zrzeszone w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Pielęgniarek i Położnych protestują w Sejmie przeciwko takiemu rozwiązaniu - od czwartku okupują sejmową galerię.

Kidawa-Błońska zapewniła, że nikt nie "rozgrywa" środowiska pielęgniarskiego w Polsce, oraz że nie ma planów siłowego rozwiązania kwestii protestu pielęgniarek w Sejmie. Wyraziła nadzieję, że w piątek po południu, pielęgniarki opuszczą gmach parlamentu.