Gdy przyznanie niższej emerytury było następstwem błędu ZUS, emeryt może żądać zapłaty wyrównania za okres trzech lat wstecz od daty zgłoszenia wniosku o ponowne rozpoznanie sprawy. Trzeba jednak pamiętać, że ZUS nie ponosi odpowiedzialności m.in. za nieprawidłowości w dokumentach wystawionych przez pracodawców, niezbędnych do obliczenia emerytury.

W razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenia wypłaca się, poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo do tych świadczeń lub do ich podwyższenia, jednak nie wcześniej niż za okres trzech lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, jeżeli odmowa lub przyznanie niższych świadczeń były następstwem błędu organu rentowego lub odwoławczego. Zasada ta wynika z art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.
Kiedy ZUS popełnił błąd
W praktyce wiele wątpliwości występuje przy ustalaniu, czy przyznanie emerytury w niższej wysokości było faktycznie następstwem błędu ZUS. Błąd organu rentowego rozumiany jest w orzecznictwie sądowym bardzo szeroko. Wskazywał na to Sąd Najwyższy m.in. w uchwale składu siedmiu sędziów z 12 stycznia 1995 r. (II UZP 28/94, OSNP 1995/19/242) oraz w uzasadnieniu uchwały z 28 czerwca 2005 r.(III UZP 1/05, OSNP 2005/24/395). Przyjmuje się więc, że błąd ten stanowi każda obiektywna wadliwość decyzji, niezależnie od tego, czy jest ona skutkiem zaniedbania, pomyłki, celowego działania samego organu rentowego czy też rezultatem wadliwej techniki legislacyjnej i w konsekwencji niejednoznaczności stanowionych przepisów, w tym także naruszenia prawa wskutek niewłaściwej wykładni obowiązujących przepisów. Podobnie wskazywano też w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 26 listopada 1997 r. (III ZP 40/97, OSNP 1998/14/429). Istotne jest przy tym, że błędne działanie ZUS nie musi być zawinione, zaś osoba dokonująca czynności w jego imieniu może działać w usprawiedliwionym przekonaniu, że postępuje prawidłowo. Pomimo to w razie ustalenia faktycznej wadliwość tej decyzji będzie to uzasadniać zastosowanie art. 133 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy emerytalnej.
Przyjmuje się, że błędem ZUS jest niedopełnienie obowiązku informowania zainteresowanych o warunkach i dowodach wymaganych do uzyskania emerytury oraz naruszenie obowiązku udzielania im pomocy przy ubieganiu się o to świadczenie. Obowiązek taki wynika z par. 3 rozporządzenia w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń, w którym wskazano, że organy rentowe są obowiązane do informowania o warunkach i dowodach wymaganych do uzyskania świadczeń emerytalno-rentowych oraz do udzielania pomocy przy ubieganiu się o te świadczenia.
Z ORZECZNICTWA
Konstrukcja obiektywnie błędnej decyzji organu rentowego, aczkolwiek przyjęta w orzecznictwie, nie może jednak prowadzić do obciążenia tego organu skutkami wszystkich błędów innych instytucji, w szczególności zakładów pracy nienależycie wykonujących swoje obowiązki (...). Brak jest podstaw do obciążania odpowiedzialnością za błąd organu rentowego poprzez sugerowanie, że w okresach nasilonych zmian ustawodawczych powinien on kontrolować przedstawiane przez zakład pracy wykazy zarobków pod kątem ich zgodności za stanem faktycznym.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 16 lipca 1998 r., III AUa 423/98, OSA 1999/7-8/42.
Na pracodawcy spoczywa powinność prawidłowego wykazania wynagrodzenia osiąganego przez pracownika w poszczególnych latach i żaden przepis nie nakłada na organ emerytalno-rentowy obowiązku kontrolowania zgodności wydanego zaświadczenia z dokumentacją płacową pracodawcy.
Wyrok Sadu Apelacyjnego w Warszawie z 11 czerwca 2003 r., III AUa 324/02, Pr.Pracy 2004/1/42.
Skutki błędów pracodawców, instytucji
Natomiast nie stanowi błędu organu rentowego wydanie decyzji w oparciu o złożony przez zainteresowanego dokument, zawierający dane, których osoba ta nie kwestionuje i nie zgłasza dowodów przeciwnych. Tak też wypowiadał się Sąd Najwyższy wyroku z 5 marca 2003 r. (II UK 384/02, OSNP 2004/8/145). W przypadku więc późniejszego ujawnienia, że dane zawarte w takim dokumencie są nieprawdziwe, ZUS nie będzie musiał wypłacać wyrównania za okres trzech lat wstecz.
Należy więc uznać, że ZUS-u nie mogą obciążać skutki błędów wszystkich innych instytucji, zwłaszcza zaś pracodawców nienależycie wykonujących swoje obowiązki w dziedzinie ubezpieczeń społecznych.
Nie jest również błędem ZUS uzasadniającym wyrównanie emerytury zwłoka w wydaniu decyzji. Zwłoka taka nie jest bowiem równoznaczna z odmową przyznania lub podwyższenia świadczenia. Z treści art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy wynika, iż znajduje on zastosowanie tylko w przypadku, gdy błąd organu rentowego zostanie popełniony w decyzji odmawiającej przyznania świadczenia lub przyznającej świadczenie w wysokości niższej od przysługującej. Oznacza to, że zakres przedmiotowy art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej nie obejmuje wszystkich nieprawidłowości organu rentowego, lecz jest ograniczony jedynie do tych, które są następstwem błędu w jego działaniu (odmowa przyznania świadczenia i zaniżenie jego wysokości), nie obejmuje natomiast ujemnych następstw bezczynności tego organu. W zbliżony sposób wypowiadał się Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 19 stycznia 2006 r. (III BU 2/05, OSNP 2007/1-2/23).
PRZYKŁAD
NIEKORZYSTNA PODSTAWA WYMIARU EMERYTURY
Rencista, przechodząc na emeryturę, wskazał w treści wniosku o emeryturę, aby obliczyć ją biorąc za podstawę wymiaru podstawę ustaloną na nowo, według jego wynagrodzeń z kolejnych 10 lat kalendarzowych, wybranych z ostatnich 20 lat kalendarzowych. ZUS pomimo tego wniosku, obliczył jednak wysokość jego emerytury ustalając podstawę wymiaru według podstawy dotychczas pobieranej renty z tytułu niezdolności do pracy. Wysokość emerytury ustalono na 1000 zł. Po upływie czterech lat emeryt złożył wniosek o ponowne ustalenie wysokości jego świadczenia. ZUS obliczył emeryturę na nowo, na podstawie jego wynagrodzeń z kolejnych 10 lat kalendarzowych, wybranych z ostatnich 20 lat kalendarzowych - wyniosła ona 1230 zł. W takim przypadku emeryt ma prawo do wyrównania emerytury za okres trzech lat, gdyż przyznanie emerytury w niższej wysokości było wynikiem błędu organu rentowego.
PRZYKŁAD: BŁĄD W ZAŚWIADCZENIU O WYNAGRODZENIU
Pracownik, występując o przyznanie emerytury, przedłożył zaświadczenie o zarobkach w roku 1996 na kwotę 1200 zł. Między innymi na podstawie tego zaświadczenia ustalono wysokość jego emerytury na kwotę 1234 zł. Po upływie pięciu lat pracownik ten zorientował się, że zaświadczenie o jego wynagrodzeniu jest błędne i uzyskał kolejne o faktycznej wysokości jego wynagrodzenia w roku 1996. Na tej podstawie ZUS dokonał ponownego ustalenia wysokości jego emerytury - wyniosła ona 1345 zł. Pracownik zażądał wypłaty wyrównania emerytury za okres pięciu lat. ZUS wydał jednak decyzję odmowną. Pracownik złożył odwołanie do sądu, który oddalił je uznając, że organowi rentowemu nie można przypisać błędu.
RYSZAD SADLIK
PODSTAWA PRAWNA
Art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 39, poz. 353 z późn. zm.).
Rozporządzenie Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń (Dz.U. nr 10, poz. 49 późn. zm.).