Gmina będzie mogła przyznać ulgę doktorantowi na transport komunikacją miejską. Studentowi natomiast będzie przysługiwało prawo do tej zniżki aż do 31 października roku, w którym ukończył studia.
Jednostki samorządu terytorialnego będą mogły podjąć decyzję o przyznaniu ulgi w opłatach za przejazdy publicznymi środkami komunikacji miejskiej dla doktorantów. Tak wynika z nowelizacji ustawy z 4 lutego 2011 roku o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym, ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Wejdzie ona w życie już w październiku.
Okazuje się, że niewiele gmin wie o takiej możliwości.
– Na razie nie zastanawialiśmy się nad tym rozwiązaniem – mówi Magdalena Lorek, sekretarz gminy w Urzędzie Gminy Wejherowo.
Dodaje, że problemem może być sfinansowanie ulgi. Gmin często na to nie stać.
Prawo do ulgi na przejazdy komunikacją miejską przyznawanej przez samorządy mają obecnie tylko studenci oraz uczniowie. Dzięki niej są uprawnieni do 50 proc. zniżki na bilety. Jeśli gmina podejmie decyzję o przyznaniu ulgi na przejazdy komunikacją miejską doktorantom, to skorzystają z niej zarówno ci studiujący w trybie dziennym, jak i zaocznym.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o szkolnictwie wyższym studentom będzie przysługiwało prawo do ulgi od rozpoczęcia studiów aż do 31 października roku, w którym kończą studia. Obecnie jest tak, że tracą oni uprawnienia do ulgowych przejazdów w momencie zdania egzaminu, czyli najczęściej w czerwcu.