Założenie, że projekt zmian w OFE wejdzie w życie 1 maja, jest mało realistyczne - ocenił Janusz Piechociński (PSL). Jego zdaniem, potrzebna jest dłuższa debata nad tymi propozycjami w Sejmie i potwierdzenie wszystkich wyliczeń rządowych.

Rząd przyjął we wtorek projekt zmian w systemie emerytalnym. Według propozycji Rady Ministrów początkowo składka trafiająca do OFE zostanie zmniejszona z 7,3 proc. do 2,3 proc., potem jednak będzie stopniowo wzrastać, by docelowo w 2017 r. osiągnąć poziom 3,5 proc. W projekcie, którego pierwsze czytanie ma odbyć się w Sejmie 16 marca, zapisano 30-dniowe vacatio legis. Premier Donald Tusk chciałby, aby projekt zmian w systemie OFE wszedł w życie 1 maja.

"Premier nie docenia jednego. Trzy miesiące od jego zapowiedzi trwała dyskusja w sprawie OFE w rządzie i wokół rządu. Założenie teraz, że na etapie prac sejmowych ma być +zamknięcie oczu+ i proste przegłosowanie, oznacza wielką wojnę z opozycją" - powiedział we wtorek PAP Piechociński.

Polityk PSL przypominając, że w tym roku odbędą się wybory parlamentarne, ocenił, że fatalne byłoby, gdyby tak złożona materia, jaką jest kwestia reformy systemu emerytalnego, stała się "odbijanką polityczną".

Według niego, nawet super szybki tryb pracy w parlamencie nad tymi rozstrzygnięciami może potrwać dłużej niż sześć tygodni. "To jest taka materia, dotycząca milionów ludzi, że jest łatwa do sprowokowania napięć politycznych, a dzisiaj nie tylko w tym obszarze potrzeba nam maksymalnego konsensusu" - oświadczył poseł Stronnictwa.

Jak zaznaczył, nie można dopuścić do sytuacji, żeby po wyborach, w razie zmiany władzy, nowa ekipa kwestionowała dopiero co przyjęte rozwiązania i proponowała kolejne reformy.

Piechociński zapowiedział, że klub PSL poprze rządowe propozycje, jeśli potwierdzone zostaną dotychczas przedstawione wyliczenia. Według niego, do ostatecznej oceny konkretnych rozwiązań potrzeba jeszcze ekspertyz. Jak podkreślił, w procesie legislacyjnym w Sejmie politycy muszą otrzymać informacje w wielu kwestiach dotyczących szczegółowych zapisów rządowego projektu i ich konsekwencji.