Dzisiaj resort zdrowia skieruje do konsultacji projekt ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych, który przewiduje wprowadzenie ulgi podatkowej dla osób, które kupią dodatkową polisę zdrowotną. Nie wiadomo jednak, kiedy będzie można z niej skorzystać.
– Zakładamy, że w ciągu miesiąca projektem zajmie się rząd – mówi Jakub Szulc, wiceminister zdrowia odpowiedzialny za jego przygotowanie.
Ustawa ma być uchwalona jeszcze w tym półroczu.
Jednym z głównych założeń projektu jest wprowadzenie ulgi podatkowej dla osób, które wykupią w firmie ubezpieczeniowej prywatną polisę. Wydatek poniesiony na ten cel byłby odliczany od podstawy opodatkowania. Jednak termin wprowadzenia ulgi nie został ustalony. Resort zdrowia tłumaczy, że zdecyduje o tym minister finansów.
– Polska jest w procedurze nadmiernego deficytu – tłumaczy taki tryb pracy nad ustawą Jakub Szulc.
Może to oznaczać, że ulga pojawi się, ale nie wcześniej niż w 2013 roku. Natomiast zdaniem ekspertów powinna być wprowadzona jak najszybciej. Zwłaszcza że resort zdrowia szacuje, że w pierwszym okresie funkcjonowania ulgi koszt dla budżetu nie powinien przekroczyć 50 mln zł.
– Brak zachęty podatkowej spowoduje, że zainteresowanie dodatkowymi polisami będzie niewielkie – uważa Adam Kozierkiewicz, ekspert ds. ochrony zdrowia.
Zgodnie z projektem z ulgi nie skorzystają osoby, które mają wykupione abonamenty w prywatnych centrach medycznych. Obecnie jest ich około 2 mln.
Ewa Kopacz, minister zdrowia, przekonuje, że jak najszybsze uchwalenie ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach leży w interesie zarówno pacjentów, jak i samych szpitali. Przede wszystkim mają skrócić się szpitalne kolejki. Pacjenci z prywatnymi polisami zwolnią bowiem miejsca na listach oczekujących. Tym samym chorzy, którzy czekają na zabieg, za który ma zapłacić NFZ, wykonają go szybciej.
Projekt ustawy wprowadza także mechanizmy, które pozwolą uniknąć zagrożenia związanego z tym, że szpitale będą wykonywać mniej świadczeń finansowanych przez NFZ na rzecz tych opłacanych przez prywatnych ubezpieczycieli. W związku z tym wprowadza obowiązek realizacji przez szpital kontraktu z NFZ na poziomie 90 proc. Będzie to podstawowy warunek umożliwiający udzielenie świadczenia pacjentowi z prywatną polisą. Dodatkowo szpital będzie zobowiązany przesyłać do funduszu sprawozdania z udzielonych świadczeń na rzecz pacjentów NFZ i tych z dodatkowym ubezpieczeniem.
Projekt ustawy umożliwia również finansowanie medycyny pracy w ramach dodatkowych polis. Obecnie taką możliwość dają tylko abonamenty oferowane przez prywatne centra medyczne. Ich właściciel już krytykują ten pomysł.
– Medycyna pracy nie powinna być produktem ubezpieczeniowym – mówi Adam Rozwadowski, prezes Centrum Medycznego Enel-Med.