Wojsko chce pomagać odchodzącym do cywila żołnierzom przy przekwalifikowaniu się i znalezieniu pracy. Ale ci, którzy przerwą finansowane przez armię szkolenie, muszą zwrócić pieniądze.
Małżonkowie i dzieci żołnierzy, którzy zmarli w okresie trzech lat po zwolnieniu z armii, jeśli powodem odejścia był wypadek lub choroba związana ze służbą, skorzystają z pomocy wojska. Przewiduje ją projekt rozporządzenia ministra obrony narodowej w sprawie pomocy w zakresie doradztwa zawodowego, przekwalifikowania, pośrednictwa pracy i odbywania praktyk zawodowych. Został skierowany do uzgodnień międzyresortowych, a jego wejście w życie planowane jest po 14 dniach od ogłoszenia.
Obecnie wojsko może udzielać pomocy przy przekwalifikowaniu się, pośrednictwie pracy lub odbywaniu praktyk – żołnierzom lub byłym żołnierzom zawodowym. Taka pomoc przysługuje też najbliższej rodzinie zmarłego żołnierza, który zginął w związku z wykonywaniem zadań służbowych.
Katalog objętych pomocą zostanie rozszerzony, ale osoba, która skorzysta z pomocy – zapisze się np. na szkolenie – odda armii pieniądze, jeśli z własnej winy go nie ukończy. Armia na ten cel zarezerwowała 12 mln zł rocznie.