Od decyzji gminy zależy, czy może przyznać zasiłek uczącej się osobie, jeżeli nie utrzymują jej rodzice, ale tylko od jednego z nich ma zasądzone alimenty.
Zasiłek rodzinny mogą otrzymać nie tylko rodzice wychowujący dzieci, ale też tzw. osoby uczące się. Zgodnie z ustawą o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2006 roku nr 139 poz. 992 z późn. zm.), są nimi osoby pełnoletnie, które się uczą, nie pozostają na utrzymaniu rodziców w związku z ich śmiercią lub w związku z ustaleniem wyrokiem lub ugodą sądową alimentów z ich strony. Otrzymują zasiłek w czasie nauki w szkole lub szkole wyższej, nie dłużej niż do ukończenia 24 lat.
Gminy mają jednak wątpliwości, jak postępować, gdy osoba ucząca się otrzymuje alimenty tylko od jednego z rodziców, bo od drugiego ich nie ma ze względu na to, że zostało oddalone przez sąd powództwo o ich ustalenie.
– Przepisy określają, że alimenty powinny być zasądzone od obojga rodziców, w związku z tym nie możemy przyznać zasiłku – mówi Barbara Kłeczek, naczelnik wydziału świadczeń społecznych Urzędu Miasta w Tarnobrzegu.
Taką decyzję otrzymała też osoba ucząca się, która odwołała się od niej do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a następnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku.
WSA nie podzielił racji gminy. W wyroku z 13 stycznia 2011 roku (sygn. akt II SA/GD 736/10) uchylił wcześniejsze decyzje i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez gminę. Wskazał, że co do zasady osoba ubiegająca się o zasiłek rodzinny powinna legitymować się orzeczeniem sądu zasądzającym alimenty od obojga rodziców. Jednak obowiązkiem gminy jest zbadanie stanu faktycznego pod kątem przyznania prawa do zasiłku w sytuacji braku środków rodziców zobowiązanych do alimentacji. Sąd dodał, że samo oddalenie powództwa nie niweczy prawa do zasiłku, ale nakłada obowiązek zbadania przyczyn takiej decyzji sądu.
Zdaniem WSA w tym przypadku gmina nie wzięła pod uwagę tego, że sąd rodzinny oddalił powództwo o ustalenie alimentów od rodzica, ponieważ jest on osobą chorą oraz nieosiągającą żadnych dochodów. Sąd przywołał też stanowisko WSA w Łodzi (II SA/Łd 771/04), który uznał, że pozbawianie statusu osoby uczącej się tylko z tej przyczyny, że powództwo o alimenty zostało oddalone z uwagi na niedostatek rodzica, byłoby nieuzasadnionym rygoryzmem prawnym.
Podobnie uważa Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Odpowiedziało nam, że to od decyzji gminy zależy, czy można uznać wnioskodawcę – mimo że nie spełnia ściśle ustawowych kryteriów – za osobę uczącą się. Zaznacza, że każda taka sprawa musi być rozpatrywana indywidualnie.
3 mln dzieci otrzymywało w ubiegłym roku zasiłek