Resort pracy wyjaśnia, że od 8 grudnia 2010 r. pracodawcy muszą wykazać 15-proc., a nie 25-proc. spadek obrotów gospodarczych, aby otrzymać dopłaty do pensji pracowników zagrożonych zwolnieniem.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) podkreśla, że zasada, zgodnie z którą 15-proc. próg spadku obrotów umożliwia ubieganie się o dopłaty, ma obowiązywać do 31 grudnia 2011 r., czyli do końca funkcjonowania ustawy z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (Dz.U. nr 125, poz. 1035 z późn. zm.). Nowelizacja tej ustawy, która wprowadziła obniżony z 25 proc. próg spadku obrotów gospodarczych, weszła w życie 8 grudnia 2010 r. Zdaniem departamentu funduszy MPiPS od tej daty pracodawcy mogli ubiegać się o dopłaty na zmienionych zasadach. Okazało się bowiem, że na wprowadzenie takich zmian w przepisach antykryzysowych nie jest konieczna zgoda Komisji Europejskiej.
Zgodnie z ustawą antykryzysową firmy mogą ubiegać się o subsydia płacowe podwładnych, którzy zgodzą się na zmniejszenie wymiaru czasu pracy, oraz na objęcie ich przestojem w produkcji. Pomoc otrzymają te firmy, które udokumentują, że z powodu kryzysu znalazły się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Warunek ten zostanie spełniony, jeśli po 1 lipca 2008 r. przedsiębiorca przez trzy kolejne miesiące odnotował co najmniej 15-proc. spadek obrotów gospodarczych (sprzedaży). Spadek ten może być liczony w ujęciu ilościowym (liczba sprzedanych produktów lub usług) lub wartościowym (wysokość przychodów ze sprzedaży).
Aby otrzymać dopłaty, firma musi też spełnić inne warunki wskazane w ustawie antykryzysowej (m.in. przedstawić program naprawczy).
Nie powinna też zalegać z zobowiązaniami podatkowymi oraz opłacaniem składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, FGŚP i Fundusz Pracy.
16 mln zł wydano do tej pory na subsydia płacowe dla pracowników zagrożonych zwolnieniem