Pracodawcy wbrew prawu finansują z pieniędzy zakładowego funduszu świadczeń socjalnych zabawy choinkowe dla pracowników i ich dzieci.

Jeśli impreza choinkowa nie ma charakteru sportowo-rekreacyjnego czy kulturalno-oświatowego, to nie powinna być finansowana ze środków funduszu socjalnego - mówi Anna Martuszewicz, specjalista z departamentu prawnego Głównego Inspektoratu Pracy.
Wyjaśnia, że zgodnie z ustawą z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (t.j. Dz.U. z 1996 r. nr 70, poz. 335 z późn. zm.) z pieniędzy funduszu można płacić za wypoczynek pracowników, działalność o charakterze kulturalno-oświatowym, sportowo-rekreacyjnym, a także udzielać pomocy materialnej (rzeczowej lub finansowej) oraz udzielać zwrotnej i bezzwrotnej pomocy pracownikom na cele mieszkaniowe. Tymczasem wielu pracodawców nie stosuje się do tych przepisów i z pieniędzy funduszu płaci za zabawy choinkowe.
- Co roku moja firma organizuje taką imprezę. Do tej pory nie miałem nieprzyjemności ze strony Państwowej Inspekcji Pracy z powodu złego jej finansowania, ale żeby uniknąć ich w przyszłości, zmienię charakter zabawy na dozwolony prawem - mówi Janusz Bajguz, właściciel przedsiębiorstwa spożywczo-gastronomicznego Od Kuchni.
Zgodnie z przepisami niewłaściwe jest też przyznawanie paczek dla dzieci wszystkich pracowników. Nie pozwalają one bowiem przyznawać wszystkim pracownikom takiej samej pomocy. Jak podkreśla inspekcja pracy, pracodawca udzielając jej, musi mieć na uwadze kryterium socjalne.
- O korzystaniu z funduszu decyduje sytuacja życiowa, rodzinna i materialna osoby uprawnionej, więc paczki powinny otrzymać dzieci pracowników najgorzej sytuowanych - wskazuje Anna Martuszewicz.
Zgodnie z ustawą, jeśli pracodawca lub osoba działająca w jego imieniu narusza przepisu ustawy o funduszu, podlega karze grzywny.
IZABELA RAKOWSKA-BOROŃ