W tym roku przynajmniej setka placówek medycznych od lat świadczących usługi w ramach kontraktu z NFZ nie dostała umowy na kolejny rok.
Nie wiedzą, co zrobić z dokumentami medycznymi pacjentów. Powinni je trzymać 20 lat.
- Pytaliśmy NFZ, co z nimi zrobić, ale nie ma recepty. Fundusz nie może ich przejąć – mówi Wojciech Serednicki, dyrektor NZOZ SGL Popiela w Krakowie i szef stowarzyszenia niepublicznych placówek w Małopolsce. Myślał o wysłaniu pacjentom przynajmniej kopii kart pocztą, ale przy 34 tys. teczek to olbrzymi koszt. Tak czy inaczej każdy pacjent ma prawo zażądać kopii dokumentów.
ola