Gminy alarmują, że rządowa pomoc przewidziana w programie „Radosna szkoła” nie wystarczy im na dostosowanie placówek oświatowych do przyjęcia sześciolatków.
Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) przygotowało gminom formularze sprawozdań z realizacji programu „Radosna szkoła” za 2010 r. Samorządy muszą go przesłać wojewodom do 15 stycznia. Z uwagi na to, że ten dzień wypada w sobotę, mogą to zrobić jeszcze w poniedziałek. W sprawozdaniu powinna się znaleźć liczba szkół objętych dofinansowaniem i ocena efektów przyznanej pomocy.
– W ubiegłym roku ubiegaliśmy się o pomoc z „Radosnej szkoły” na współfinansowanie 12 placów zabaw, a otrzymaliśmy ją tylko dla sześciu. Gmina na ten cel wydała więc 400 tys. zł z własnych pieniędzy – mówi Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni.
Tłumaczy, że w tym roku samorząd będzie występował o mniejszą pomoc, bo nie ma na ten cel własnych pieniędzy.
Podobna sytuacja jest w innych gminach.
– Złożyliśmy wniosek o współfinansowanie budowy sześciu placów zabaw, a otrzymaliśmy ją tylko na dwa – mówi Barbara Fröhlich, zastępca dyrektora wydziału edukacji Urzędu Miasta Bydgoszczy.
Program ma na celu m.in. wsparcie gmin przy dostosowaniu szkół do przyjęcia sześciolatków. Za dwa lata żadna ze szkół nie może się od tego uchylić. Ewa Łowkiel uważa, że wsparcie rządowe nie wystarczy na właściwe przygotowanie wszystkich szkół do przyjęcia sześciolatków. Zmusi to samorządy do zarezerwowania we własnych budżetach na 2012 r. wyższych niż dotychczas środków na ten cel. W 2010 r. na realizację programu budżet wydał 150 mln zł.
– W 2011 r. będzie to 150 mln zł, a w kolejnym 488 mln zł – mówi Justyna Sadlak z MEN.
Ministerstwo nie zamierza zmieniać ustalonych środków na ten cel. W tym roku po raz trzeci gminy będą mogły skorzystać z programu. Zakłada, że w latach 2009 – 2014 otrzymają wsparcie, aby mogły zapewnić bezpieczne warunki nauki, wychowania i opieki w klasach I–III.