Polki mają prawo do rodzenia bez bólu, bez względu na wskazanie lekarskie - przekonywała w poniedziałek na konferencji prasowej Beata Mazurek (PiS).

Pod koniec grudnia "Super Express" napisał, że Ministerstwo Zdrowia odebrało rodzącym kobietom prawo do znieczulenia.

MZ podkreśla jednak, że zasady finansowania znieczuleń porodowych zostały ustalone w 2008 r. po wprowadzeniu obowiązującego obecnie systemu rozliczeń świadczeniodawców z NFZ (Jednorodnych Grup Pacjentów). Znieczulenia są refundowane na podstawie wskazań medycznych.

"Mam gorący apel do minister Ewy Kopacz: kobiety, Polki w XXI wieku przy tak wielkich zdobyczach medycyny mają prawo do rodzenia bez bólu. Każda kobieta, nie tylko ta, która ma wskazania lekarskie" - powiedziała Mazurek podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Posłanka PiS twierdzi, że NFZ stać na znieczulenia dla wszystkich kobiet. "Czy czasem nie jest tak, że zakaz stosowania leków przeciwbólowych przy porodach nie ma w konsekwencji doprowadzić do tego, aby kobiety, które chciałyby być objęte znieczuleniem kierować do prywatnych klinik?" - pytała. Jej zdaniem celem MZ może być odciążenie w ten sposób szpitali publicznych i budżetu NFZ.

Posłanka chce wiedzieć, w jaki sposób rząd zamierza wspierać finansować samorządy w budowie i modernizacji żłobków. "Jakie pieniądze będą na to przeznaczone, kiedy będą uruchamiane dotacje, jaki będzie okres ich rozliczania?" - pytała.

Rzecznik resortu zdrowia Piotr Olechno podkreśla, że pobieranie od pacjentek dodatkowej opłaty za znieczulenie porodu jest niezgodne z obowiązującymi przepisami.

"Zgodnie z naszym stanowiskiem, osoba sprawująca opiekę nad rodzącą powinna przedstawić jej pełną informację o niefarmakologicznych i farmakologicznych metodach łagodzenia bólów porodowych. W oparciu o przekazane informacje, osoba prowadząca poród oraz kobieta rodząca powinny wspólnie dokonać najwłaściwszej w danej sytuacji metody łagodzenia bólu porodowego. Decyzje w tej sprawie, w tym terapia przeciwbólowa prowadzona przez lekarza prowadzącego poród, mogą być modyfikowane odpowiednio do sytuacji zdrowotnej ciężarnej i jej potrzeb podczas trwania porodu" - powiedział w poniedziałek PAP Olechno.

MZ powołało grupę roboczą, której ma opracować zasady postępowania medycznego w przypadku nietolerancji przez kobietę rodzącą bólu porodowego. W pracach uczestniczą przedstawiciele lekarzy specjalistów w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii, położnictwa i ginekologii, neonatologii oraz przedstawicielki pielęgniarek i położnych.