Naukowiec, który chce prowadzić badania naukowe za granicą, może wnioskować o przyznanie 10 tys. zł miesięcznie na pokrycie kosztów pobytu.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) chce zachęcić uczonych do prowadzenia kariery naukowej na różnych polskich i zagranicznych uczelniach. Jedną z barier blokujących rozwój polskiej nauki jest niska mobilność uczonych.
– Polski naukowiec całą karierę spędza na jednej uczelni: od magistra przez doktorat po profesurę. To jest niekorzystne dla rozwoju polskiej nauki – mówi prof. Andrzej Jajszczyk, członek Polskiego Forum Obywatelskiego.
Wyjaśnia, że utrudnia to m.in. tworzenie różnorodnych zespołów badawczych.
– Mobilność jest niezbędna, aby tworzyć zespoły o różnych doświadczeniach naukowych – dodaje prof. Andrzej Jajszczyk.
W USA, Kanadzie czy Australii mobilność jest duża. Przekłada się to na wyniki naukowe. Natomiast w Europie niektóre kraje wymuszają ją administracyjnie. Na przykład w Niemczech nie wolno zatrudnić na uczelni, na której uczony zrobił doktorat, tej osoby przez sześć lat. Czyli zmusza się naukowców do szukania pracy w innych miejscach.
Dlatego MNiSW ogłosiło pierwszą edycję konkursu „Mobilność Plus”. Jego celem jest zachęcenie polskich naukowców do udziału w badaniach i pracach rozwojowych w zagranicznych ośrodkach naukowych. W ramach programu uczony może wnioskować o przyznanie 10 tys. zł miesięcznie na opłacenie kosztów pobytu w zagranicznej miejscowości, dodatkowo o 2 tys. zł dla małżonka oraz 1 tys. zł na niepełnoletnie dziecko. Pieniądze mogą być przyznane na okres od 6 do 36 miesięcy.
Program adresowany jest do naukowców, którzy zrobili doktorat w okresie nie dłuższym niż siedem lat przed złożeniem wniosku oraz nie uczestniczyli w ciągu ostatnich dwóch lat w trwającym dłużej niż sześć miesięcy pobycie naukowym m.in. stażu czy stypendium.
Wniosek do resortu nauki może złożyć kierownik jednostki naukowej, w której jest zatrudniony kandydat na uczestnika programu. Termin upływa 28 lutego 2011 r.