Nauczyciele muszą zmienić sposób nauczania matematyki, tak by uczniowie rozwiązując zadania potrafili sami przeanalizować i rozwikłać postawiony przed nimi problem, a nie tylko stosowali wyuczone wcześniej schematy - tego chce Ministerstwo Edukacji Narodowej.

"Chodzi o wykształcenie w uczniach umiejętności poszukiwania, a nie odtwarzania rozwiązań, umiejętności samodzielnego myślenia, wyciągania wniosków, samodzielnego poszukiwania argumentów i uzasadnienia rozwiązań" - mówiła wiceminister edukacji Krystyna Szumilas we wtorek podczas konferencji "Rozwijanie kompetencji matematycznych i podstawowych kompetencji naukowych i technicznych w projektach współpracy europejskiej".

Konferencję zorganizowały w Warszawie Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji i Ośrodek Rozwoju Edukacji.

Wiceminister przypomniała, że "dotąd w polskiej szkole obowiązywał schemat uczenia uczniów poprzez algorytmy, wiedzę, mówiono o rachunku różniczkowym, a nie o tym, jak go wykorzystywać i kiedy". "To trzeba zmienić. I tak się dzieje" - podkreśliła.

Jak zaznaczyła, choć w ostatnim czasie wiele już zrobiono, by zmienić sposób uczenia uczniów matematyki, to wiele jeszcze trzeba dokonać zmian. Mówiąc o tym, co już się udało, wymieniła nową podstawę nauczania, w której położono nacisk na rozwijanie u ucznia rozumowania matematycznego, modelowania, dowodzenia. Zaczęto ją stopniowo wprowadzać we wrześniu ubiegłego roku. Na razie obowiązuje ona w I i II klasach szkół podstawowych i gimnazjów. Objęcie wszystkich roczników szkolnych rozłożono na sześć lat.

Szumilas przypomniała, że w nowej podstawie nie tylko określono, co uczeń musi umieć i wiedzieć kończąc kolejne etapy nauki, ale także zapisano zalecenia dla nauczycieli, jak pracować efektywnie z uczniami, by ich nauczyć. "Same podstawy i najlepsze zalecenia zawarte w nich to jednak za mało by osiągnąć sukces. Muszą być one rzeczywiście realizowane przez nauczycieli" - podkreśliła Szumilas.

Stąd - jak mówiła - konieczność wprowadzenia nowoczesnego nadzoru pedagogicznego, który będzie kontrolował jak faktycznie pracują szkoły. Inną, wymienioną przez nią, formą sprawdzania pracy szkół są egzaminy zewnętrzne.

W podkreślaniu, jak ważne są zmiany w nauczania matematyki, wtórował jej wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Zbigniew Marciniak. "Matematyka jest tym przedmiotem, który ma wpływ na dalsze życie człowieka już po zakończeniu nauki w szkole. Wykorzystywana jest wielokrotnie, pod warunkiem, że umie się ją stosować w praktyce. Bo co z tego, że ktoś wie jak rozwiązać równanie kwadratowe, ale nie wie, kiedy je zastosować, że dane zadanie, dany problem można rozwiązać właśnie przy jego użyciu" - zaznaczył.

Podkreślił, że zadaniem szkoły jest nauczyć trzech najważniejszych w matematyce umiejętności: umiejętności logicznego rozumowania i argumentacji, umiejętność strategicznego myślenia, czyli podejmowania samodzielnych wyborów jak rozwiązać problem, oraz umiejętności zastosowania wiedzy w życiu codziennym.

Marciniak przypomniał, że bardzo duże znaczenie do sposobu uczenia właśnie matematyki przywiązuje się w Unii Europejskiej. Przywołał, że w zaleceniu zawartym w Deklaracji Bolońskiej określono tzw. kompetencje kluczowe. Zdefiniowano je, jako połączenie wiedzy, umiejętności i postaw odpowiednich do sytuacji, potrzebne do samorealizacji i rozwoju osobistego, bycia aktywnym obywatelem, integracji społecznej i zatrudnienia.

Ustanowiono osiem kompetencji kluczowych. Wśród nich są kompetencje matematyczne i podstawowe kompetencje naukowo-techniczne. Przy czym, kompetencje matematyczne rozumiane są jako zdolność i chęć wykorzystywania matematycznych sposobów myślenia, na przykład myślenie logiczne i przestrzenne oraz sposoby prezentacji myśli.

Pozostałe kompetencje kluczowe to: porozumiewanie się w języku ojczystym, porozumiewanie się w językach obcych, kompetencje informatyczne, umiejętność uczenia się, kompetencje społeczne i obywatelskie, inicjatywność i przedsiębiorczość oraz świadomość i ekspresja kulturalna.