Pracujemy nad koncepcją obligacji emerytalnych, powiedział premier Donald Tusk we wtorek na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Nie wykluczył zmiany wysokości składki przekazywanej do OFE. Obligacje emerytalne to papiery skarbowe, które musiałyby kupować fundusze emerytalne, ale nie mogłyby nimi swobodnie obracać.

Tusk poinformował, że "koncepcja obligacji emerytalnych jest w tej chwili kluczowa".

Obligacje emerytalne to papiery skarbowe, które musiałyby kupować fundusze emerytalne, ale nie mogłyby nimi swobodnie obracać. Miałyby być one 20-, 30-letnie, oprocentowane na poziomie wzrostu PKB. Po upływie terminu wykupywałby je budżet.

Premier dodał, że ewentualne zmiany w proporcjach składek przekazywanych do ZUS i Otwartych Funduszy Emerytalnych nie mają żadnego związku z wysokością składki odprowadzanej przez pracodawców i pracowników.

"Nie ma żadnego zagrożenia dla trwałości i wysokości rent czy emerytur"

"Nasze działania nie mają żadnego związku z emeryturami czy rentami, jeżeli chodzi o wysokość i stabilność wypłat tych emerytur i rent. Nie ma żadnego zagrożenia dla trwałości i wysokości rent czy emerytur" - powiedział premier.

Wyraził nadzieję, że razem z ministrem finansów Jackiem Rostowskim, minister pracy Jolantą Fedak i ministrem Michałem Bonim, po wielomiesięcznej debacie i sporze uda się zaprezentować projekt dotyczący zmian w OFE.

"Podejrzewam, że jeszcze tydzień, może 10 dni będzie potrzebne, żeby być gotowym z założeniami" - powiedział premier, zaznaczając, że może nie będzie to jeszcze projekt ustawy (zmieniającej zasady organizacji i funkcjonowania OFE).



Obecnie istnieje kilka pomysłów na reformę emerytalną. Siedem propozycji przedstawiła premierowi w ubiegłym tygodniu Rada Gospodarcza. Wśród nich jest pomysł wprowadzenia obligacji emerytalnych.

W piątek Komisja Trójstronna będzie zajmowała się założeniami do zmian w OFE, przygotowanymi przez zespół Boniego. Zakładają one m.in. obniżenie opłaty od składki przekazywanej do OFE, likwidację akwizycji na rzecz OFE, wprowadzenie subfunduszy emerytalnych (A - inwestujących głównie w akcje i C - inwestujących głównie w obligacje).

Oceniając założenia zespołu Boniego, minister Fedak złożyła własną propozycję zmian w OFE. Wynika z niej możliwość swobodnego wychodzenia z OFE albo nieprzystępowania do nich przez osoby dopiero rozpoczynające pracę zawodową.

"Rząd powoli znajduje wspólne rozwiązanie dotyczące OFE"

Tusk powiedział też na wtorkowej konferencji, że rząd powoli znajduje wspólne rozwiązanie dotyczące OFE. Rozważa też kilka wariantów w sprawie składki rentowej, m.in. jej podwyższenie. Premier zaznaczył, że decyzja w tej kwestii jeszcze nie zapadła.

Na początku grudnia minister Boni mówił w mediach o pomyśle podwyższenia składki rentowej dla najbogatszych. Miałoby to dotyczyć prawie 300 tys. osób i dać Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych dodatkowe ok. 1,3 mld zł. Obecnie osoby, których dochód przekroczy 30-okrotność przeciętnego wynagrodzenia (zarabiające ponad 8 tys. zł miesięcznie) przestają płacić składki rentową i emerytalną.

"Dopiero wtedy, kiedy będziemy mieli 100-proc. pewność, że wybieramy jakieś rozwiązanie (w sprawie składki rentowej), które jest możliwie najmniej szkodliwe i dokuczliwe dla ludzi, (...) poinformujemy, jaka decyzja zapadła" - powiedział Tusk.