Rzecznik praw dziecka chce, aby prywatne kluby malucha podlegały pod przepisy ustawy, która ma regulować funkcjonowanie żłobków i klubów dziecięcych.
Znajdująca się w specjalnej podkomisji sejmowej rządowa ustawa o formach opieki nad dziećmi w wieku 0 – 3 lata przewiduje wprowadzenie ułatwień w prowadzeniu żłobków oraz możliwość zakładanie nowych placówek: klubów dziecięcych i tzw. dziennych opiekunów.
Działające na podstawie ustawy placówki będą musiały spełniać określone w przepisach wymogi dotyczące m.in. warunków lokalowych, sanitarnych i opiekuńczych. Każdy żłobek i klub dziecięcy będzie też podlegał wpisowi do rejestru prowadzonego przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Będą oni też sprawować kontrolę i nadzór nad ich działalnością.
Obowiązkowemu przekształceniu w zgodzie z nowymi wymogami będą podlegały żłobki działające obecnie na podstawie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Takiego obowiązku nie będą natomiast miały podmioty prowadzące działalność gospodarczą polegającą na sprawowaniu opieki nad dziećmi. Takich prywatnych klubów opieki powstaje coraz więcej w związku ze zbyt małą liczbą żłobków prowadzonych przez samorządy. Zgodnie z art. 72 projektu ustawy osoby prowadzące kluby malucha będą mogły wybrać, czy chcą działać na dotychczasowych zasadach, czy dostosować się do nowych wymogów.
Zdaniem Marka Michalaka, rzecznika praw dziecka, taka regulacja może spowodować, że część funkcjonujących obecnie prywatnych klubów dziecięcych będzie pozostawać poza kontrolą ze strony samorządów. Rzecznik proponuje, aby po wejściu w życiu ustawy wprowadzić okres przejściowy, np. rok, aby spełniły wymagania określone w przepisach. Argumentuje, że w przypadku opieki sprawowanej nad najmłodszymi dziećmi powinny obowiązywać jednolite przepisy, aby placówki opieki gwarantowały im bezpieczeństwo i właściwą opiekę bez względu na formę prawną.
– Nie należy zmuszać wszystkich prywatnych form opieki do przekształcania się w żłobki i kluby dziecięce. Wprowadzenie takich wymagań może spowodować, że część tych placówek będzie zamykana – mówi Monika Rościszewska-Woźniak z Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego.
Dodaje, że rodzice mogą jednak chętniej wybierać te żłobki i kluby dziecięce, które będą miały certyfikat wydany przez gminę.