W 2011 r. w dwóch województwach ruszy program pilotażowy, mający na celu wprowadzenie dodatkowych ubezpieczycieli, którzy będą konkurencją dla NFZ - zapowiedziała w środę minister zdrowia Ewa Kopacz.

Pilotaż ma umożliwić przekazywanie prywatnym ubezpieczycielom środków ze składki na ubezpieczenie zdrowotne, które obecnie w całości trafiają do NFZ. Będzie on prowadzony od przyszłego roku w województwach: pomorskim i dolnośląskim.

"Chcemy wpuścić typowych prywatnych ubezpieczycieli, konkurujących z NFZ. Składka od ludzi, którzy mieszkają na tym terenie, trafi do prywatnych ubezpieczycieli i to oni będą zawierać umowy, pokazywać, jak skrócą czas oczekiwania, czy są bardziej sprawni niż NFZ, jeśli chodzi o kontraktowanie. Jeśli się okaże, ze ten pilotaż będzie przez nas odebrany bardzo dobrze, to wtedy jestem przekonana, ze ruszymy pełną para z ustawa, która pokaże, ze ten rynek jest otwarty i proszę bardzo, kto lepszy, niech na ten rynek wchodzi" - powiedziała Kopacz dziennikarzom.

Dodała, że obecnie trwają ustalenia w sprawie pilotażu. Wcześniej podczas konferencji zorganizowanej w środę przez Polską Izbę Ubezpieczeń Kopacz przypomniała, ze resort zdrowia chce także wprowadzić dodatkowe dobrowolne ubezpieczenia zdrowotne. Założenia projektu ustawy, która to umożliwi, mają być przedstawione jeszcze tego dnia.

Minister zdrowia podkreślała, że aktualnie poza publicznym systemem ochrony zdrowia "funkcjonuje" od kilkunastu do kilkudziesięciu miliardów złotych. Pieniądze te pacjenci wydają na zakup świadczeń medycznych.

Szulc: nie będzie dopłat do świadczeń zdrowotnych

System dodatkowych dobrowolnych ubezpieczeń zdrowotnych nie spowoduje doplat do świadczeń medycznych, które są obecnie gwarantowane ze środków publicznych - zapewnił w środę wiceminister zdrowia Jakub Szulc.

Szulc przedstawił założenia projektu ustawy, która ma wprowadzić dodatkowe ubezpieczenia. Jak mówił wiceminister zdrowia, mają one zwiększyć dostęp do leczenia i uregulować system ubezpieczeń prywatnych, który już w Polsce funkcjonuje i pochłania od 22 do 30 mld rocznie.

MZ chce, by obowiązywały dwa rodzaje dodatkowych ubezpieczeń: suplementarne i komplementarne. Pierwsze mają zapewnić m.in. krótszy czas oczekiwania na świadczenia, które są obecnie gwarantowane, drugie - mają umożliwić dostęp do świadczeń, które nie są finansowane przez państwo.

W ustawie wprowadzającej dodatkowe ubezpieczenia ma znaleźć się m.in. ich definicja oraz zapisy umożliwiające objęcie prywatnym ubezpieczeniem także świadczeń z zakresu medycyny pracy oraz finansowanie ubezpieczeń z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Dla osób wykupujących dodatkowe ubezpieczenia gwarantujące dostęp do świadczeń deficytowych ma być przewidziana ulga podatkowa. W ustawie zostaną określone wymagania, jakie powinni spełniać prywatni ubezpieczyciele.