Większość samorządów wypłaca nauczycielom tzw. jednorazowy dodatek uzupełniający. Od przyszłego roku będzie on też wliczany do wynagrodzenia za urlop.
Do wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy nauczyciela będzie dodany kolejny dodatek, który ma wpływać na jego zwiększenie w czasie wakacji lub ferii. Takie zmiany przewiduje projekt nowelizacji rozporządzenia ministra Edukacji Narodowej z 26 czerwca 2001 r. (Dz.U. nr 71, poz. 737 z późn. zm.). Trafił do konsultacji społecznych. Jego wejście w życie przewidziane jest na 1 stycznia 2011 roku.
Obecnie samorządy przy wypłacaniu wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy w tym czasie muszą uwzględnić m.in. pensję zasadniczą, dodatki za wysługę lat, motywacyjny, funkcyjny oraz warunki pracy. Od przyszłego roku uwzględnią też tzw. jednorazowy dodatek uzupełniający, który został po raz pierwszy wypłacany w tym roku. Samorządy wypłacają go tym pedagogom, którzy nie osiągają średniej płacy zagwarantowanej w art. 30 Karty nauczyciela.
Dodatek ten jest wyrównaniem do średniej za cały rok. Dlatego w wynagrodzeniu miesięcznym za urlop będzie uwzględniany w wysokości 1/12 kwoty wyrównania.
– Dobrze, że ministerstwo po roku obowiązywania art. 30a karty domyśliło się, że ten dodatek powinien być traktowany jako składnik wynagrodzenia – mówi Andrzej Antolak z Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.
Podkreśla, że nauczyciele już w tym roku w czasie urlopu powinni mięć podwyższoną średnią.
W uzasadnieniu do projektu resort edukacji narodowej przekonuje, że skutki wprowadzenia obowiązku wliczania dodatku do wynagrodzenia za urlop nie będą odczuwalne przez samorządy. Z tym uzasadnieniem nie zgadza się Tadeusz Konarski, dyrektor administracji oświaty w Kluczborku. Jego zdaniem w przyszłym roku miasto może wypłacić, podobnie jak w tym roku, 1 mln zł dodatku. A zmiana rozporządzenia spowoduje, że ta kwota zostanie za każdy miesiąc urlopu nauczyciela zwiększona o 1/12.