Pracownik, który otrzymał wypowiedzenie umowy, może odwołać się do sądu pracy i domagać się m.in. uznania go za bezskuteczne. Zatrudnieni na podstawie umów terminowych mogą – co do zasady – otrzymać wyłącznie odszkodowanie.
Pracownik przebywał w szpitalu. W tym czasie upłynął mu termin na odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę. Po wyjściu ze szpitala w ciągu siedmiu dni powinien złożyć odwołanie wraz z wnioskiem o przywrócenie tego terminu i podaniem okoliczności uprawdopodabniających brak winy w przekroczeniu terminu.
Odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do sądu pracy w ciągu siedmiu dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę o pracę. Wypowiedzenie jest dokonane w momencie, w którym doszło do pracownika niego w sposób pozwalający zapoznać się z treścią oświadczenia pracodawcy, choćby pracownik odmówił zapoznania się z nim (art. 61 k.c.) Od tej chwili biegnie termin do wniesienia odwołania przez pracownika (wyrok SN z 23 stycznia 1998 r., I PKN 501/97, OSNAP 1999/1/15). Siedmiodniowy termin do wniesienia odwołania ma istotne znacznie. Sąd pracy oddali bowiem powództwo, jeżeli pozew został wniesiony po upływie tego terminu (jeśli go nie przywrócono). Termin jest zachowany, gdy pracownik najpóźniej ostatniego dnia złoży pozew we właściwym sądzie lub nada w polskim urzędzie pocztowym operatora publicznego przesyłkę do tego sądu. Gdy osoba skieruje pozew do niewłaściwego sądu, sąd ten ma obowiązek przekazania go do sądu właściwego. Termin jest zachowany, gdy pracownik złoży w tym czasie pozew o odszkodowanie do sądu niewłaściwego (wyrok Sądu Najwyższego z 28 lipca 1999 r., I PKN 167/99, OSNAP 2000/21/783). Odpowiednio odnosi się to do żądania przywrócenia do pracy.

Termin można przywrócić

Jeżeli pracownik – bez swojej winy – nie wniósł odwołania w terminie, sąd na jego wniosek przywróci termin. Wniosek wnosi się do sądu pracy w nieprzekraczalnym oraz nieprzywracalnym terminie siedmiu dni od ustania przyczyny uchybienia terminowi. Musi on zawierać uprawdopodobnienie okoliczności uzasadniających żądanie wniosku.
Oceniając winę (lub jej brak) w uchybieniu terminowi sąd bierze pod uwagę z jednej strony subiektywną zdolności pracownika do oceny rzeczywistego stanu rzeczy (ma tutaj znaczenie np. życiowe doświadczenie pracownika), a z drugiej – stopień staranności, jakiej można oczekiwać od strony należycie dbającej o własne interesy. Sąd Najwyższy w wyroku z 21 lutego 2002 r., I PKN 925/00 (niepubl.) uznał, że wniosek pracownika o przywrócenie terminu przekroczonego wskutek dążenia do ugodowego załatwienia sporu jest pozbawiony zasadności, jeżeli pracodawca z góry odmówił jakiegokolwiek współdziałania w tym zakresie. Nie stanowi także podstawy do przywrócenia terminu odmowa przyjęcia przez pracownika pisemnego oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, zawierającego prawidłowe pouczenie o prawie odwołania do sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 grudnia 1996 r., I PKN 41/96, OSNAP 1997/15/268).

Do jakiego sądu

Odwołanie pracownik powinien złożyć w sądzie rejonowym (wydziale pracy), który jest w takich sprawach właściwy, niezależnie od wartości przedmiotu sporu. Zwolniona osoba ma natomiast prawo wyboru sądu rejonowego w ramach tzw. właściwości miejscowej sądu.
Pozew może bowiem być – stosownie do wyboru dokonanego przez pracownika (powoda) – wniesiony do sądu:
● właściwości ogólnej pozwanego. Jest to sąd, w którym pozwany pracodawca ma siedzibę (w przypadku pracodawcy będącego osobą prawną lub innym podmiotem niebędącym osobą fizyczną) albo miejsce zamieszkania (pracodawca – osoba fizyczna);
● w którego okręgu praca jest była lub miała być wykonywana. Może się zdarzyć tak, iż pracownik świadczył pracę w wielu miejscowościach. W takiej sytuacji istnieje możliwość wniesienia pozwu do jednego z sądów, w którego okręgu praca była (jest lub miała być) wykonywana, choćby krótkotrwale (przejściowo). Nie chodzi tutaj bowiem o miejsce stałe pracy, ale o jakiekolwiek miejsce, w którym praca jest, była lub też miała być przez pracownika wykonywana;
● w którego okręgu znajduje się zakład pracy. Nie chodzi tutaj o siedzibę pracodawcy, lecz należący do niego konkretny zakład, w którym pracownik jest bądź był zatrudniony (postanowienie SN z 21 kwietnia 1970 r., I PZ 17/70, OSNCP 1970/11/213).
Jeśli pracownik wnosi pozew do innego sądu niż właściwości ogólnej pozwanego (sądu miejsca zamieszkania lub siedziby pozwanego), to powinien już w pozwie wyjaśnić, z jakiej przyczyny wybiera dany sąd, wskazując np., iż jest to sąd, w okręgu którego praca była wykonywana. Jeśli tego nie zrobi, sąd pracy może uznać się niewłaściwym i przekazać sprawę do sądu właściwości ogólnej pozwanego.
PRZYKŁAD
Zatrudniony może wybrać sąd, gdy świadczy pracę w innej miejscowości
Pracownik mieszka we Wrocławiu. Zatrudniony jest jako akwizytor przez spółkę z o.o., z siedzibą w Warszawie. Pracę wykonuje na terenie województwa dolnośląskiego. Po otrzymaniu wypowiedzenia umowy o pracę chce wnieść odwołanie z żądaniem przywrócenia do pracy. Może wybrać sąd rejonowy – sąd pracy w Warszawie lub inny sąd pracy na terenie województwa dolnośląskiego.
Podstawa prawna
Art. 264 par. 1, art. 300 ustawy z 26 czerwca 1976 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.).