Pracodawca musi powiadomić zakładową organizację związkową o zamiarze wypowiedzenia pracownikowi umowy zawartej na czas nieokreślony. Brak konsultacji lub jej niewłaściwe dokonanie skutkuje wadliwością wypowiedzenia.
Pracodawca wręczył podwładnemu wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Jednocześnie tego samego dnia poinformował o tym reprezentującą pracownika zakładową organizację związkową. W tej sytuacji pracownik może wystąpić do sądu ze względu na niezachowanie trybu konsultacji związkowej.
Ochrona pracownika przed nieuzasadnionym rozwiązaniem umowy o pracę realizowana jest – między innymi – poprzez obowiązek pracodawcy konsultacji zamiaru wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony z zakładową organizacją związkową reprezentującą pracownika. Zgodnie z art. 38 par. 1 k.p. o zamiarze wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę zawartej na czas nie określony pracodawca zawiadamia na piśmie reprezentującą pracownika zakładową organizację związkową, podając przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy. Tryb konsultacji przewidziany w art. 38 k.p. nie ma zastosowania, gdy ogłaszana jest upadłość lub przeprowadzana likwidacja pracodawcy (art. 411 k.p.). Wówczas decyzja pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę z tych właśnie przyczyn nie wymaga uprzedniego zawiadomienia organizacji związkowej.

Najpierw konsultacja

Nie jest obojętne, w jakim czasie pracodawca konsultuje wypowiedzenia i nie ma przy tym znaczenia, że ostatecznie organizacja związkowa nie wyraziłaby sprzeciwu wobec zamiaru pracodawcy. Jeśli bowiem pracodawca najpierw wręczyłby pracownikowi pismo z oświadczeniem o wypowiedzeniu umowy, a następnie zawiadomiłby o tym organizację związkową, to takie wypowiedzenie dotknięte byłoby wadą i mogło być skutecznie zaskarżane przez pracownika do sądu pracy. W wyroku z 25 stycznia 1977 r. SN (PRN 82/76 OSNC 1977/10/192) jednoznacznie stwierdził, że do zachowania prawidłowego trybu konsultacji z art. 38 k.p. jest konieczne, aby kierownik zakładu pracy już o swym zamiarze wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony zawiadomił na piśmie radę zakładową (obecnie zakładową organizację związkową), przy czym pozostaje zawsze w kolizji złożenie najpierw pracownikowi przez kierownika zakładu pracy oświadczenia o wypowiedzeniu mu stosunku pracy i późniejsze czy nawet jednoczesne zwrócenie się do rady zakładowej (obecnie zakładowej organizacji związkowej), chociażby nastąpiło to przed datą, którą zakład pracy określił jako datę początkowego terminu okresu wypowiedzenia.
Jeżeli pracodawca skonsultuje zamiar wypowiedzenia i wręczy wypowiedzenie pracownikowi, a następnie skutecznie wycofa swoje oświadczenie o wypowiedzeniu, zaś po upływie pewnego czasu ponownie poweźmie zamiar wypowiedzenia pracownikowi umowę o pracę, to jest zobowiązany do ponownego zawiadomienia na piśmie organizacji związkowej reprezentującej danego pracownika o tym zamiarze. Brak konsultacji w takiej sytuacji skutkuje wadliwością dokonanego wypowiedzenia (por. wyrok SN z 10 marca 2005 r. II PK 240/04).

Tylko w formie pisemnej

Zgłoszenie zamiaru wypowiedzenia umowy o pracę musi nastąpić w formie pisemnej. Pismo takie nie musi być podpisane przez pracodawcę, ale wystarczy, jeżeli zostanie wykazane, że zostało podpisane w jego imieniu i z jego upoważnienia. Niezachowanie formy pisemnej konsultacji jest wadą wypowiedzenia umowy i skutkuje uwzględnieniem żądania pracownika uznania wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne.

Czasem potrzebna zgoda

Wobec pewnej kategorii pracowników ochrona przed rozwiązaniem umowy o pracę sięga znacznie dalej. Zgodnie z art. 32 ust. 1 ustawy z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych pracodawca bez zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej nie może wypowiedzieć ani rozwiązać stosunku pracy z imiennie wskazanym uchwałą zarządu jego członkiem lub z innym pracownikiem będącym członkiem danej zakładowej organizacji związkowej, upoważnionym do reprezentowania tej organizacji wobec pracodawcy albo organu lub osoby dokonującej za pracodawcę czynności w sprawach z zakresu prawa pracy. Pracodawca musi w takim przypadku uzyskać zgodę organizacji związkowej, gdyż samo powiadomienie organizacji związkowej i odczekanie odpowiedniej liczby dni w takim wypadku nie wystarcza.
PRZYKŁAD
Zamiar wypowiedzenia umowy musi być złożony na piśmie
W rozmowie z przewodniczącym związku zawodowego członek zarządu spółki odpowiedzialny za sprawy pracownicze stwierdził, że zamierza wypowiedzieć pracownikowi umowę i poprosił o opinię. Z rozmowy sporządził notatkę, którą umieścił w aktach osobowych pracownika. Organizacja związkowa zakwestionowała zamiar wypowiedzenia umowy i skierowała odpowiednie pismo do pracodawcy. Pracodawca wręczył wypowiedzenia pracownikowi, który złożył odwołanie do sądu, wskazując między innymi, że nie został dotrzymany tryb konsultacji. Pracownik ma rację i pełne szanse na wygraną. Pracodawca musi bowiem skierować do związku zawodowego pismo ze wskazaniem zamiaru wypowiedzenia. Nie może natomiast skutecznie zastępować tej formy ustnym zawiadomieniem, nawet potwierdzonym notatką służbową.