W tym roku znacznie więcej firm niż w poprzednim ubiega się w ZUS o ulgi w opłacaniu składek. Chcą je rozkładać na raty albo płacić w późniejszym terminie.
Firmy, w sytuacji gdy mają kłopoty finansowe, mogą starać się w ZUS o rozłożenie należności składkowych na raty, odroczenie terminu ich płatności czy umorzenie. W tym roku ZUS notuje większe zainteresowanie tymi ulgami. Firmy składają o nie więcej wniosków.
– Dzięki informacjom na stronie internetowej ZUS i temu, że przekazują je także organizacje pracodawców, więcej płatników dowiedziało się, że mogą ubiegać się o ulgi. Stąd większa liczba wniosków – mówi Małgorzata Rusewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
Dodaje, że część przedsiębiorców wstrzymywała się, dopóki mogła ze składaniem wniosku do ZUS. Myśleli, że ich sytuacja się poprawi i będą mogli opłacić zaległe składki.
Jak sprawdziliśmy, np. w Chrzanowie płatnicy złożyli w całym 2009 roku 363 wnioski o umorzenie, a 186 z nich je uzyskało. W tym roku takich wniosków było już do tej pory 289, a pozytywnie załatwionych 118. Wniosków o układy ratalne było odpowiednio w 2009 roku 496 i 231. W 2010 roku: 415 i 144.
Podobną tendencję widać w Rybniku. W 2009 roku wpłynęło do tego oddziału 708 wniosków o umorzenia, z czego 229 rozpatrzono pozytywnie. Tymczasem przez połowę tego roku było ich już odpowiednio: 429 i 92. W 2009 roku 1094 płatników złożyło wnioski o raty, 289 udzielono układu ratalnego. Przez pół roku wpłynęły 599 wnioski, z czego 114 firmom udzielono zgody na układ ratalny.
Mimo większego zainteresowania firm uzyskaniem ulg liczba pozytywnych decyzji o ich przyznaniu, w tym i w poprzednim roku (oprócz odroczeń), jest na podobnym poziomie.
Potwierdzają tę tendencję także dane Centrali ZUS. Wynika z nich, że w I połowie tego roku 5,4 tys. firm przyznano układ ratalny, a w poprzednim roku było ich 13 tys.
ZUS nie musi zawsze przyznawać ulgi.
– Często firmy nie przedstawiają wszystkich dokumentów, które potwierdzają ich trudną sytuację finansową – mówi Beata Kopczyńska z oddziału ZUS w Rybniku.
W tym roku 403 wnioski spośród 599 pozostawiono tam bez rozpoznania, bo wnioskodawca nie przedstawił wymaganej dokumentacji rozliczeniowej lub nie złożył dokumentacji pozwalającej na ocenę sytuacji finansowej.
Eksperci wskazują, że ZUS nie może zbyt liberalnie przyznawać ulg w opłacaniu składek. Jego zadaniem jest zapewnienie pieniędzy na świadczenia. Jednak z drugiej strony niechęć do ich udzielania może mieć opłakane skutki.
– W Funduszu Ubezpieczeń Społecznych muszą być pieniądze na emerytury – mówi Adam Ambrozik z Pracodawcy RP.
Dodaje jednak, że zbyt restrykcyjna polityka ZUS wobec firm i nieprzyznawanie im ulg dla wielu z nich może oznaczać konieczność przeprowadzenia zwolnień lub wręcz likwidację.
Wtedy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie wpłyną składki, a budżet będzie musiał finansować na przykład zasiłki dla bezrobotnych.
Jakie dokumenty dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
Firma do wniosku do ZUS o układ ratalny dołącza dokumenty obrazujące jej kondycję finansową i możliwości płatnicze. Są to m.in.:
● książka przychodów i rozchodów,
● ewidencja sprzedaży,
● ewidencja środków trwałych,
● kserokopia zeznań podatkowych PIT za ostatnie 3 lata oraz PIT za bieżący rok,
● deklaracje podatkowe (ostateczne za ubiegły rok i zaliczkowe za bieżący),
● zaświadczenie z urzędu skarbowego o niezaleganiu lub zaleganiu z podatkami,
● oświadczenie o stanie majątkowym w zakresie posiadania zobowiązań względem innych wierzycieli z określeniem ich rodzaju, wysokości i terminów spłaty,
● aktualny odpis z księgi wieczystej,
● dowody rejestracyjne posiadanych pojazdów,
● polisy ubezpieczeniowe