Od października do końca roku wiele powiatowych urzędów pracy nie będzie podpisywało umów o staż z przedsiębiorcami i instytucjami chcącymi ich zatrudnić.
Przedsiębiorcy, którzy chcą jeszcze w tym roku przyjąć na praktykę stażystę, powinni jak najszybciej złożyć wniosek do powiatowego urzędu pracy. To dlatego, że dyrektorom urzędów kończą się już pieniądze przeznaczone w tym roku na staże. Jak sprawdziliśmy, w Grójcu pieniędzy już nie ma, w Myszkowie skończą się w październiku, tak samo będzie w Tucholi.
– Nie przyjmujemy wniosków od firm o stażystów. Do końca bieżącego roku chcemy zaktywizować jeszcze 138 bezrobotnych, udzielając im m.in. dotacji na biznes i szkoląc ich – mówi Marzanna Skoczek, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Grójcu.
W Tucholi zapłacą jeszcze za 11 stażystów. Przedsiębiorcy, którym urząd teraz odmówi stażysty, nie będą mogli odwołać się do sądu. Mogą jednak ponownie ubiegać się o praktykanta na początku 2011 roku.
– Wielu przedsiębiorców wciąż dzwoni albo pyta w urzędzie o stażystów – mówi Jadwiga Włodarczyk, kierownik działu ds. rynku pracy i organizacji szkoleń w Powiatowym Urzędzie Pracy w Myszkowie.
Podkreśla, że staże cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem przedsiębiorców, bo nie płacą oni praktykantom.
Stypendium co miesiąc płaci im urząd pracy. Brutto wynosi ono 890,60zł, po potrąceniu zaliczki na podatek dochodowy i składki na ubezpieczenie zdrowotne bezrobotnemu stażyście zostaje 765,45 zł na rękę. W tym czasie nie ma on prawa do zasiłku dla bezrobotnych.
Staż musi trwać co najmniej trzy miesiące i nie więcej niż pół roku. Młode osoby, które nie ukończyły 25 lat, mogą być na stażu nawet do roku.
Zdaniem Jadwigi Łyczywek, zastępcy dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Tucholi, gdyby nie trudna sytuacja finansowa Funduszu Pracy w przyszłym roku, dyrektorzy urzędów częściej decydowaliby się jeszcze w tym roku na podpisywanie umów o staż, zaciągając zobowiązania na przyszły rok.
– Musimy być ostrożni, bo w 2011 roku będziemy mieli mniej pieniędzy na aktywizację bezrobotnych – mówi Jadwiga Łyczywek.
Rząd w 2011 roku radykalnie obniży, do 3,2 mld zł, wydatki na aktywizację bezrobotnych. W tym roku jest to kwota 7 mld zł. Na przykład wydatki na staże wyniosą 590,9 mln zł (1,76 mld zł w tym roku). Na dotacje na biznes wyniosą 200,7 mln zł (1,2 mld zł w tym roku). Podobna redukcja jest zaplanowana w refundacji dla firm kosztów, jakie poniosły na wyposażenie i doposażenie miejsc prac zatrudnionych przez nich bezrobotnych. Będzie to odpowiednio 751,2 mln zł i 149,1 mln zł.