Uproszczona procedura zatrudniania na przykład Ukraińców obowiązuje tylko do końca roku. Jej wydłużenie przewiduje jednak projekt rozporządzenia Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Firmy i osoby fizyczne mogą zatrudniać Ukraińców, Rosjan, Białorusinów, Mołdawian i Gruzinów według uproszczonej procedury. Wystarczy, że zarejestrują (bezpłatnie) oświadczenie o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi w powiatowym urzędzie pracy (PUP). Ten dokument daje im możliwość pracy w Polsce bez zezwolenia przez pół roku, w ciągu roku. Rozporządzenie w tej sprawie obowiązuje jednak tylko do końca grudnia tego roku.
– Oznacza to, że na przykład Ukrainiec musi zakończyć pracę jeszcze w tym roku – mówi Agnieszka Kozłowska, kierownik z Powiatowego Urzędu Pracy w Grójcu.
Marlena Borkułak z Powiatowego Urzędu Pracy w Siemiatyczach tłumaczy, że w oświadczeniu wnioskodawca wskazuje, na jaki czas potrzebuje cudzoziemca do pracy. Jeśli wpisze, że ma on u niego pracować jeszcze w przyszłym roku, to wówczas urząd nie wyda oświadczenia firmie czy osobie fizycznej.
Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej, chce jednak, aby cudzoziemcy ze Wschodu mogli także w przyszłym roku pracować na podstawie oświadczenia. W konsultacjach społecznych jest już projekt rozporządzenia, które ma zastąpić to, które obowiązuje obecnie. Ma wejść w życie z dniem ogłoszenia.
– Nie przewiduje on jednak wydłużenia do dziewięciu miesięcy możliwości zatrudniania cudzoziemców ze Wschodu w Polsce – mówi „DGP” Jolanta Fedak.
Projekt rozporządzenia określa nieco inną procedurę ubiegania się o oświadczenie przez firmy i osoby fizyczne. Określono, co jest nowością, jakie informacje musi poświadczyć przedsiębiorca w oświadczeniu o zamiarze zatrudnienia cudzoziemca. Muszą tam się znaleźć takie dane, jak m.in., że nie ma długów składkowych i podatkowych oraz że nie mógł znaleźć pracowników na lokalnym rynku pracy.
Ograniczenie w zatrudnianiu cudzoziemców ze Wschodu do końca 2010 roku nie jest kłopotliwe dla polskich rolników. Oni kończą praktycznie pracę w październiku i wcześniej musieli zadbać o zagranicznych pracowników. Problem mogą mieć na przykład firmy budowlane i osoby, które zatrudniają opiekunkę do dziecka czy starszej albo chorej osoby. Szczególne zapotrzebowanie na kolejnych pracowników zza wschodniej granicy ma też branża budowlana. To efekt tego, że rośnie liczba zamówień, które do nich trafiają. Także wielu rodzinom i matkom, które niedawno urodziły dzieci, stale potrzebni są cudzoziemcy.
Na razie, na podstawie obowiązującego rozporządzenia, mogą zapewnić sobie pracownika do końca roku.
– Zaraz po wejściu w życie nowego rozporządzenia powinny one ze swojego urzędu pracy uzyskać oświadczenie dla kolejnego cudzoziemca – mówi Mateusz Gaczyński, zastępca dyrektora departamentu rynku pracy MPiPS.
Ten na jego podstawie uzyska wizę pracowniczą w polskim konsulacie. Mając wizę, może wjechać do Polski i podjąć tutaj zatrudnienie.