Obowiązek modernizacji placówek zdrowia będzie przesunięty do końca 2016 roku.
Szpitale i przychodnie mają kolejne cztery lata na dostosowanie swoich pomieszczeń i budynków do wymogów technicznych i sanitarnych określonych przez resort zdrowia. Taką zmianę przewiduje projekt rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowotnej (ZOZ).
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami przychodnie i szpitale mają na to czas do końca 2012 roku. W związku z tym, że część z nich jest w trakcie modernizacji swoich budynków, a część w ogóle jej nie zaczęła, bo nie ma na to pieniędzy, utrzymanie dotychczasowego terminu mogłoby grozić wielu z nich niewyrobieniem się z remontami w wymaganym czasie. A bez tego nie mogłyby udzielać świadczeń zdrowotnych. Dlatego resort zdrowia wydłuża ten czas do końca 2016 roku.
Propozycja ministerstwa nie zyskała jednak akceptacji samorządów. Chcą one wydłużenia czasu na dostosowanie się szpitali i przychodni do wymogów prawa aż do 2018 roku.
– Ten dłuższy termin pozwoli na pełne wykorzystanie środków unijnych przeznaczonych na modernizację szpitali – przekonuje Marek Wójcik, ekspert w sprawach ochrony zdrowia Związku Powiatów Polskich (ZPP).
Z danych ZPP wynika, że prawie 1/3 ZOZ prowadzonych przez samorządy spełnia już wymogi określone przez ministra zdrowia. Dotyczy to przede wszystkim przychodni rodzinnych oraz ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.
Kolejna grupa, także około 1/3 zakładów, to placówki, które potrzebują niewielkich nakładów, aby te wymogi spełnić.
W najgorszej sytuacji są szpitale mieszczące się w kilkudziesięcioletnich budynkach, często objętych nadzorem konserwatora zabytków.
Aby zminimalizować wydatki na remonty, projekt rozporządzenia dodatkowo łagodzi wymogi techniczne, budowlane i sanitarne, które muszą spełniać placówki medyczne. W projekcie zrezygnowano np. ze szczegółowego regulowania zagadnień okołobudowlanych (np. określania szerokości drzwi czy liczby toalet), bo jak uzasadnia resort zdrowia, w wystarczający sposób jest to opisane przez ogólne przepisy prawa budowlanego. Odstąpiono również od określania wymagań odnośnie do powierzchni poszczególnych pomieszczeń (takich jak gabinety czy pokoje chorych), gdyż – jak przyznaje ministerstwo – w wielu przypadkach utrudnia to racjonalne wykorzystanie przestrzeni ZOZ.