Zwiększony został limit środków na pomoc dla młodych rolników oraz na wsparcie w tworzeniu nowych miejsc pracy na wsi, poza rolnictwem - poinformował na konferencji prasowej minister rolnictwa Marek Sawicki.

Jak zaznaczył Sawicki, zainteresowanie tymi działaniami przerosło oczekiwania resortu i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, stąd decyzja o dwukrotnym zwiększeniu puli pieniędzy dla młodych rolników, dla mikroprzedsiębiorstw na wsi i na tworzenie miejsc pracy poza rolnictwem.

Prezes ARiMR Tomasz Kołodziej zaznaczył, że Agencja w ciągu trzech pierwszych dni naboru wniosków na pomoc dla młodych rolników, otrzymała tyle dokumentów, ile w dwóch poprzednich naborach w 2008 i 2009 r. "Świadczy to o tym, że młodzi ludzie chcą pracować na wsi, inwestować i wiązać swoje życie z pracą na roli" - ocenił Kołodziej.

Duże zainteresowanie premiami dla młodych

Duże zainteresowanie premiami dla młodych wynika z tego, że została podniesiona wysokość dotacji z 50 do 75 tys. zł i jest pewne oczekiwanie dotyczące wznowienia naboru rent strukturalnych - działanie, na które wcześniej pieniędzy już nie było - ocenił szef resortu rolnictwa. Wielu rolników spełniających kryteria przyznania takich rent (warunkiem jest m.in. ukończenie 55 lat) postanowiło starać się o renty i przekazać swoje gospodarstwa następcom, którzy z kolei występują o premie dla "młodych rolników". Nabór wniosków na "renty strukturalne" Agencja ma uruchomić 1 września.

"Te czynniki sprawiły, że poziom zainteresowanie nieco mnie zaskoczył, a ponieważ były pewne oszczędności z poprzednich lat, postanowiłem, że zwiększamy limit o 100 proc. we wszystkich województwach poza wielkopolskim" - mówił minister. Dodał, że nie ma potrzeby, by przez placówkami Agencji tworzyły się społeczne kolejki.

Wielkopolska przoduje pod względem wykorzystania środków unijnych

Minister wyjaśnił, że Wielkopolska przoduje pod względem wykorzystania środków unijnych - jest tam wiele dobrych gospodarstw sięgających po to wsparcie - limit pieniędzy przeznaczony dla tego województwa został już niemal całkowicie wyczerpany. Pieniądze, które Polska dostała z Unii na realizację Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) na lata 2007-2013, zostały podzielone na poszczególne działania, a także na tzw. koperty wojewódzkie. Dodał, że taki podział został zrobiony, zanim on sam rozpoczął pracę w resorcie.



Sawicki zaznaczył, że nie będzie zmieniał dotychczasowego podziału, gdyż unijne fundusze mają wspierać nie tylko obszary, gdzie gospodarstwa są najlepsze, ale i takie, które rozwijają się wolniej. Chodzi bowiem o zrównoważony rozwój rolnictwa.

"Nie przewiduję przesunięcia środków między województwami, ale będziemy się przyglądali wszystkim 22 dotychczas realizowanym działaniom w ramach PROW. We wszystkich tych, gdzie jest małe zainteresowanie, będziemy wnioskowali do KE o ewentualne przesunięcia" - powiedział Sawicki. Podkreślił, że niewykorzystane środki chce skierować na dwa działania - modernizację gospodarstw rolnych i na tworzenie miejsc pracy poza rolnictwem, bo "są to działania, które poprawiają konkurencyjność polskich rolników".

O dotacje dla młodych rolników można się starać do momentu wyczerpania środków, ale nie później niż do końca 2010 r. "Obecnie wszędzie przyjmowane są wnioski - w Wielkopolsce także" - mówił minister. Poinformował, że resort przewiduje na to działanie kolejne nabory. W tym roku na dotacje dla młodych rolników jest 200 mln euro. Oznacza to, że ze wsparcia będzie mogło skorzystać ponad 10 tysięcy "młodych rolników", a nie 5,2 tysiąca, jak wcześniej zakładano.

Kołodziej poinformował, że w lipcu Agencja zbierała wnioski od przedsiębiorców, którzy chcą utworzyć mikroprzedsiębiorstwa na wsi. Wpłynęło aż 10 tys. wniosków na kwotę ponad 2 mld zł. "Dokumenty te zostaną ocenione i wszyscy, którzy złożyli poprawne wnioski, otrzymają pieniądze" - podkreślił szef ARiMR. Dodał, że jest szansa na stworzenie kilkunastu tysięcy nowych miejsc pracy na wsi.

Od 24 sierpnia ARiMR uruchomi nabór wniosków na dotacje do tworzenia miejsc pracy na wsi. "Jest to szansa dla domowników na pozyskanie środków na zorganizowanie w gospodarstwie miejsca pracy, które przyniesie dodatkowe dochody. Spodziewamy się, że zainteresowanie tym działaniem będzie bardzo duże" - powiedział Kołodziej. Na ten cel Agencja przeznaczy 700 mln zł, co spowoduje, że 7 tys. rolników będzie mogło z niego skorzystać.

Sawicki poinformował, że zostaną zmienione kryteria przyznawania środków dla osób z gospodarstw, które poniosły co najmniej 30 proc. strat w wyniku klęski żywiołowej. Udział własny rolnika w takim działaniu zmniejszy się z 50 proc., do 20 proc. Dodał, że osoby, które już przygotowały takie wnioski, będą mogły złożyć korektę. Minister podkreślił, że nabór wniosków w tym działaniu będzie miał charakter ciągły.

Sawicki powiedział, że wierzy w to, że do końca tego roku poziom wypłat osiągnie 40 proc. środków przeznaczonych na PROW.

Kołodziej poinformował, że ARiMR wypłaciła dotychczas z PROW ponad 16 mld zł, w tym roku 4,6 mld zł. "Jeżeli chodzi o realizację PROW, jesteśmy liderem w Europie, nasz kraj dotychczas wpłacił najwięcej ze wszystkich krajów UE" - zaznaczył. Wyjaśnił, że po uwzględnieniu naborów, które odbędą się jeszcze w tym roku, Agencja będzie miała zagospodarowane 75 proc. pieniędzy z PROW, czyli z ok. 70 mld zł ponad 50 mld zł będzie zagospodarowane w formie wypłat, zawartych umów lub zobowiązań w ramach programów wieloletnich.