Wszyscy górnicy muszą przejść szkolenie z udzielania pierwszej pomocy. Na każdej zmianie jeden z nich powinien dysponować sprzętem do reanimacji.
Kopalnie są zobowiązane do utrzymywania co najmniej jednego punktu pierwszej pomocy medycznej, który jest czynny podczas każdej zmiany roboczej. Musi być on odpowiednio wyposażony, w tym w sprzęt reanimacyjny oraz pozwalający na bezpieczny transport rannego lub chorego. Tak wynika z rozporządzenia ministra gospodarki z 25 czerwca 2010 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy, prowadzenia ruchu oraz specjalistycznego zabezpieczenia przeciwpożarowego w podziemnych zakładach górniczych (Dz.U. nr 126, poz. 855). Weszło ono w życie 14 sierpnia tego roku.
– Dotychczas kopalnie musiały tworzyć jedynie punkty opatrunkowe. Nie były zobowiązane do wyposażania ich w sprzęt reanimacyjny – mówi Maciej Gleb z firmy BHP Instant.
Nowe przepisy przewidują, że szkolenie z udzielania pierwszej pomocy mają przejść wszyscy górnicy, a nie jak obecnie tylko pracownicy dozoru ruchu, przodowi oraz strzałowi. Na każdej zmianie jeden górnik musi być wyposażony w sprzęt do reanimacji.
Jeżeli pracownik ulegnie wypadkowi przy pracy, osoba w jego pobliżu powinna niezwłocznie udzielić mu pierwszej pomocy lub powiadomić osobę posiadającą sprzęt reanimacyjny.