Pracodawca wystąpił do pracownika z propozycją rozwiązania umowy o pracę na mocy porozumienia. Czy pracownik jest zobowiązany takie porozumienie podpisać?
Do rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron dochodzi na skutek zgodnego oświadczenia woli obu stron stosunku pracy. Z propozycją rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron może wystąpić zarówno pracownik, jak i pracodawca. Kodeks pracy nie reguluje szczegółowo ani formy zawarcia porozumienia, ani treści, jaką propozycja musi zawierać. Przyjmuje się, że taka propozycja stanowi ofertę w rozumieniu prawa cywilnego, do której stosuje się odpowiednio art. 66 i następne kodeksu cywilnego (wyrok Sądu Najwyższego, I PKN 58/00, OSNP 2002/9/211). Składający ofertę rozwiązania stosunku pracy za porozumieniem stron jest nią związany aż do upływu terminu oznaczonego w ofercie na oczekiwanie odpowiedzi (art. 66 par. 1 k.c.).
Istotą rozwiązania stosunku pracy na mocy porozumienia stron jest dobrowolność. Wynika to przede wszystkim z tego, że porozumienie jest zawarte wskutek złożenia dobrowolnej oferty przez jedną ze stron i jej dobrowolnego przyjęcia przez drugą. Innymi słowy porozumienie jest umową pracownika i pracodawcy. Umowa stron stosunku pracy odnosząca się do jego rozwiązania wymaga objęcia zgodną wolą stron zarówno tego, iż więź łącząca pracownika i pracodawcę ma ustać, jak również trybu i terminu dokonania tej czynności. Dla skutecznego rozwiązania stosunku pracy w tym trybie konieczne jest więc wyrażenie zgody przez obydwie strony stosunku pracy – pracodawcę oraz pracownika. Jak wskazał SN (I PK 94/09, M.P.Pr. 2010/2/58), na rozwiązanie umowy w drodze porozumienia stron zgodę muszą wyrazić obie strony stosunku pracy, nie wystarczy wyznaczenie terminu rozwiązania umowy przez pracodawcę. Do rozwiązania umowy nie dojdzie zatem, gdy brak będzie zgody po którejkolwiek ze stron. Pracownik ma więc prawo do odmowy przyjęcia oferty pracodawcy zawarcia porozumienia i nie może to być traktowane jako nadużycie jego praw, w szczególności jako naruszenie art. 8 k.p.
not. m.j.