Do 30 września 2010 r. nauczyciele otrzymają podwyższone wynagrodzenia zasadnicze. Jeżeli w styczniu 2011 r. ich średnia pensja będzie zbyt niska, otrzymają wyrównanie.
Po wakacjach nauczyciele otrzymają 7-proc. podwyżkę. Ich pensje średnio wyniosą od 2,4 tys. do 4,5 tys. zł. Wzrost ten wiąże się z wprowadzeniem zmian w stawkach wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli. Te zaś są konsekwencją określenia dla pedagogów nowej kwoty bazowej. Wraz z jej zmianą konieczna była też nowelizacja rozporządzenia określającego zasadnicze wynagrodzenie dla nauczycieli z poszczególnymi stopniami awansu zawodowego i posiadanym wykształceniem.

Średnie płace

Gminy i powiaty, określając średnie płace dla pedagogów, które gwarantuje im art. 30 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (KN), powinny pamiętać, że w tym roku obowiązują dwie stawki kwoty bazowej. A od niej naliczane jest średnie wynagrodzenie.
Kwoty te są określone w art. 15 ust. 2 ustawy budżetowej na 2010 rok. Od 1 stycznia 2010 r. do 31 sierpnia 2010 r. wynosi 2286,75 zł. Z kolei od 1 września 2010 r. – 2446,82 zł.
Kwota bazowa obowiązująca od 1 stycznia 2010 r. nie zmienia się w stosunku do kwoty obowiązującej do 31 grudnia 2009 r. Z kolei od 1 września 2010 r. wzrasta ona o 7 proc.
W wyniku zmian stażyści z wykształceniem wyższym magisterskim i przygotowaniem pedagogicznym otrzymają 133 zł podwyżki, nauczyciele kontraktowi – 137 zł, a mianowani – 156 zł. Najwięcej otrzyma nauczyciel dyplomowany, bo 183 zł. Tak więc po wrześniowej podwyżce średnie wynagrodzenie stażysty wyniesie 100 proc. kwoty bazowej (2446 zł), kontraktowego – 111 proc. (2716 zł), mianowanego – 144 proc. (3523 zł), dyplomowanego – 184 proc. (4502 zł).
Samorządy tak jak w poprzednim roku przy wyliczaniu średnich płac powinny wyliczać je do końca sierpnia na podstawie kwoty nieuwzględniającej podwyżki, a od września do końca roku na podstawie kwoty uwzględniającej 7-proc. podwyżkę. Wraz ze wzrostem wynagrodzenia zasadniczego wzrasta też dodatek za wysługę lat. Nauczyciel nabywa prawa do dodatku po czterech latach pracy w wysokości 3 proc. pensji zasadniczej. Następnie z każdym rokiem wzrasta on o 1 proc. Nie może on jednak być wyższy niż 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego przysługującego nauczycielowi z określonym stopniem awansu.
Na średnie płace pedagogów, poza wynagrodzeniem zasadniczym, wpływa kilkanaście dodatków. Pensja zasadnicza to około 60 proc. tego co wpływa na średnie płace, pozostałe to dodatki. Wraz ze wzrostem wynagrodzenia zasadniczego gminy powinny podnieść m.in. dodatek funkcyjny, wychowawczy i motywacyjny. Dzięki tym podwyżkom mogą one uniknąć w przyszłym roku obowiązku wypłacania nauczycielom, którzy nie osiągnęli średnich płac, wyrównania w formie tzw. jednorazowego dodatku uzupełniającego.
Po ostatniej nowelizacji Karty nauczyciela w tym roku samorządy po raz pierwszy musiały wypłacić nauczycielom tzw. jednorazowy dodatek uzupełniający. Przysługiwał on tym, którzy nie osiągnęli średnich płac zagwarantowanych w ustawie. Ze względu na mniejszą liczbę uczniów samorządom wypłacana jest też z budżetu coraz mniejsza subwencja oświatowa. W dodatku gminy mają też niższe od zakładanych wpływy z podatków.

Zmiana przepisów

Samorządy od dziesięciu lat miały obowiązek zapewniania średnich płac. Jednak dopiero w tym roku, po zmianie przepisów, muszą się z tego obowiązku szczegółowo rozliczyć. Zgodnie z art. 30a Karty nauczyciela organ prowadzący szkołę (gmina lub powiat) każdego roku przeprowadza analizę poniesionych w poprzednim roku kalendarzowym wydatków na wynagrodzenia nauczycieli w odniesieniu do wysokości średnich wynagrodzeń, o których mówi KN, oraz średniorocznej struktury zatrudnienia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego. Szczegółowe zasady ustalania średniorocznej struktury zatrudnienia określa rozporządzenie ministra edukacji narodowej w sprawie sposobu opracowywania sprawozdania z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.
Samorządy do 20 stycznia każdego roku mają obowiązek dokonania analizy poniesionych wydatków na płace pedagogów. Następnie do 31 stycznia muszą wypłacić jednorazowy dodatek uzupełniający. To jednak dotyczy tych nauczycieli, którzy z odpowiednim stopniem awansu zawodowego nie osiągnęli średnich, np. stażysty. Bez względu na spełnienie lub też niespełnienie obowiązku zapewnienia średnich do 10 lutego muszą ponadto sporządzić sprawozdanie z poniesionych na ten cel wydatków. A tydzień później zobowiązane są je przedstawić dyrektorom szkół, oświatowym związkom zawodowym i regionalnym izbom obrachunkowym (RIO).



Dodatek dla wszystkich

W przypadku nieosiągnięcia średnich wynagrodzeń samorząd musi ustalić kwotę różnicy między wydatkami poniesionymi na wynagrodzenia nauczycieli w danym roku a iloczynem średniorocznej liczby etatów nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego oraz średnich wynagrodzeń nauczycieli ustalonych w danym roku. Kwota tej różnicy musi być wypłacona nauczycielom w formie jednorazowego dodatku uzupełniającego ustalanego proporcjonalnie do okresu zatrudnienia oraz osobistej stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela. To oznacza, że pedagog, który był zatrudniony i pobierał zasiłek chorobowy, nie powinien otrzymać dodatku za ten okres.
Na przykład gdy wyliczona różnica na pełny etat wynosi 100 zł, to nauczyciel zatrudniony na pół etatu powinien otrzymać 50 zł. Z kolei pedagogowi zatrudnionemu na półtora etatu przysługuje wyrównanie do pełnego etatu w wysokości 100 zł. Jeśli zaś nauczyciel był w danym roku zatrudniony przez sześć miesięcy – powinien otrzymać 50 zł dodatku proporcjonalnie do jego zatrudnienia.
Dodatek należy się również tym, którzy już nie pracują w szkole, ale nie osiągnęli średniej. W takim przypadku gminy muszą odszukać nauczycieli, którzy już nie pracują, i wypłacić im dodatek. To często sprawia duże kłopoty. Dlatego też gminy powinny na bieżąco starać się, aby nauczyciele mieli zapewnione średnie. Dodatek otrzyma również osoba przebywająca na rocznym urlopie dla poratowania zdrowia.

Szukanie oszczędności

Samorządy nauczone doświadczeniem z tego roku tak organizują pracę w szkołach, aby w kolejnym roku nie wypłacać tak dużych wyrównań. Co prawda, zgodnie z przepisami to dyrektorzy szkół decydują o strukturze zatrudnienia nauczycieli, ale duży wpływ mają na nią gminy. Zatwierdzają one ostatecznie arkusze organizacyjne szkoły na kolejny rok.
W arkuszach tych proponowana jest przez dyrektorów m.in. liczba nauczycieli, którzy będą pracować w kolejnym roku szkolnym. Dlatego samorządy na spotkaniach z dyrektorami szkół zalecają im m.in. niezatrudnianie nowych nauczycieli w miejsce odchodzących na emeryturę lub rentę.
Innym sposobem na szukanie oszczędności jest łączenie etatów i przyznawanie dodatkowych godzin ponadwymiarowych. Dzięki takiemu rozwiązaniu gminie łatwiej zapewnić nauczycielom wymagane przez Kartę nauczyciela średnie płace.
Należy jednak pamiętać, że przyznawanie dodatkowych zajęć nie może się wiązać ze zwolnieniem innego pedagoga o tych samych kompetencjach z powodu braku wymaganych zajęć do zapewnienia pensum.
Ważne
Przepisy nie zabraniają, aby samorządy szukające oszczędności łączyły klasy. W tym zakresie mają się stosować jedynie do zalecenia, aby wielkość klasy I–III nie przekraczała 25 uczniów. W pozostałych klasach nie ma ograniczeń.
Podstawa prawna
Art. 30 – 30b ustawy z 26 stycznia 1982 r. Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 97, poz. 674 z późn. zm.).
Rozporządzenie ministra edukacji narodowej z 14 lipca 2010 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy (Dz.U. nr 131, poz. 885).