Brytyjskie władze zrezygnują z egzaminów uprawniających pielęgniarki z krajów UE do wykonywania zawodu w tym kraju, ponieważ Komisja Europejska uznała, że testy te łamią przepisy dotyczące swobody przepływu pracowników - pisze w poniedziałek "Daily Telegraph".

Jak podkreśla gazeta rezygnacja z egzaminów spowoduje, że tysiące zagranicznych pielęgniarek będą mogły zajmować się pacjentami NHS (brytyjskiej służby zdrowia) bez żadnych procedur sprawdzających ich kwalifikacje.

Egzaminy będą nadal dotyczyły pielęgniarek pochodzących spoza UE.

Dotychczas pielęgniarki z krajów UE, które chciały podjąć pracę w Wielkiej Brytanii, musiały wykazać, że w swoim kraju przepracowały w zawodzie co najmniej 450 godzin albo ukończyć trzymiesięczny kurs i zdać egzaminy sprawdzające ich wiedzę i umiejętności. Obecnie zniesione będą również wymagania dotyczące stażu pracy.

Według "Daily Telegraph" ponad jedna czwarta pielęgniarek pracujących z Londynie pochodzi spoza Wielkiej Brytanii, z czego najwięcej z Filipin.

Gazeta cytuje rzecznika brytyjskiego ministerstwa zdrowia, który zapowiedział jednak, że "rząd nie zamierza dopuszczać do pracy w NHS pracowników służby zdrowia pochodzących z zagranicy, którzy nie udowodnili swoich kompetencji i znajomości języka".