Stuprocentowe poręczenie kredytu przez budżet, brak konieczności dokumentowania wpisu na kolejny rok studiów czy możliwość zawieszenia spłaty. To wszystko zachęci banki do rozszerzenia oferty dla studentów.
W tym roku akademickim banki odmówiły udzielenia pożyczki ponad 2,5 tys. studentów z powodu braku zabezpieczenia kredytu. 1 października wejdą w życie przepisy, które mają ułatwić ubieganie się o pożyczkę. Rozporządzenie ministra nauki i szkolnictwa wyższego z 18 maja 2010 roku w sprawie szczegółowych zasad, trybu i kryteriów udzielania, spłacania oraz umarzania kredytów i pożyczek studenckich (Dz.U. nr 87, poz. 560) przewiduje m.in., że budżet będzie w większym stopniu poręczał ich spłatę.
Jak sprawdziliśmy, banki spodziewając się większego zainteresowania kredytami przygotują dla studentów nową ofertę. Na razie nie zdradzają jednak szczegółów.
– Nowa oferta będzie gotowa pod koniec wakacji – mówi Maciej Kazimierski z banku PKO BP.
Tomasz Bogusławski z Banku Pekao SA dodaje, że od kilku lat zainteresowanie tymi kredytami rośnie i w tym roku będzie podobnie.
– Obecnie trwają prace nad dostosowaniem przepisów do znowelizowanego rozporządzenia – mówi Maciej Kazimierski.
A to przewiduje m.in., że Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) udzieli poręczenia kredytu w 100 proc. najuboższym studentom.
– Student otrzyma takie poręcznie, jeśli dochód na jednego członka jego rodziny nie przekracza 600 zł netto – tłumaczy Bartłomiej Banaszak, przewodniczący Parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej.
Natomiast osoby, których dochód wynosi ponad 600 do 1 tys. zł netto, otrzymają poręczenie na 70 proc. kredytu. Ci studenci nie będą więc musieli szukać żyrantów lub innych form zabezpieczeń.
Zgodnie z nowymi przepisami zmienią się też zasady umarzania kredytów.
– Dodatkowym ułatwieniem dla studentów jest wprowadzenie możliwości zawieszenia całkowitej spłaty kredytu w przypadku trudnej sytuacji materialnej na okres do 12 miesięcy – mówi Tomasz Bogusławski.
Ułatwiono także niektóre formalności. Aby kredyt został automatycznie przedłużony na kolejny rok, wystarczy ważna legitymacja studencka.
– Dotychczas student po każdym semestrze musiał dostarczyć do banku zaświadczenie uzyskane w dziekanacie uczelni, że zaliczył dany semestr i kontynuuje studia – mówi Bartłomiej Banaszak.
Kredytobiorca zyska też prawo do korzystania z kredytu na studiach drugiego stopnia bez konieczności ponownego składania wniosku.
333 tys. osób skorzystało do tej pory ze studenckich kredytów