Maturzyści z Rabki nagrali ustny egzamin z polskiego na dyktafon, bo podejrzewali, że zostaną oblani z powodu konfliktu z nauczycielami. Tak się też i stało, donosi "Gazeta Wyborcza".

Sprawa stała się głośna. - Jestem za rejestrowaniem przebiegu wszystkich ustnych egzaminów i wprowadzeniem takich przepisów, by ocenę postawioną przez szkolną komisję można było podważać, mówi szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Krzysztof Konarzewski.

Ministerstwo Edukacji uważa tę propozycję za ciekawą. Grzegorz Żurawski, rzecznik MEN, twierdzi, że nagrywanie ustnych matur mogłoby się rozpocząć w 2015 r., gdy wejdą w życie zmiany w egzaminach, nad którymi cały czas pracuje resort.