Pracodawca ustnie poinformował kilku pracowników, że ze względu na kryzys nie będzie im wypłacał jednego składnika wynagrodzenia i po dwóch miesiącach wprowadził to w życie. Kiedy po kilku miesiącach jeden z pracowników zagroził pracodawcy sądem, ten poinformował go, że przecież złożył mu ustnie wypowiedzenie zmieniające i pracownik mógł odrzucić nowe warunki płacy, ale tego nie zrobił. Czy pracodawca może złożyć wypowiedzenie zmieniające ustnie?
Każda zmiana na gorsze dotycząca warunków pracy lub płacy pracownika wymaga od pracodawcy dokonania wypowiedzenia zmieniającego. Zgodnie z art. 42 par. 2 k.p. wypowiedzenie warunków pracy lub płacy uważa się za dokonane tylko wtedy, jeżeli pracownikowi zaproponowano nowe warunki na piśmie. W zależności od decyzji pracownika wypowiedzenie to może skutkować w dwojaki sposób. Przed upływem połowy okresu wypowiedzenia pracownik może złożyć oświadczenie o odmowie przyjęcia zaproponowanych mu warunków. Jeżeli natomiast pracownik przed upływem tego okresu nie złoży oświadczenia o odmowie przyjęcia zaproponowanych warunków, uważa się, że wyraził zgodę na te warunki. W tym miejscu należy zaznaczyć, że opisana zasada działa tylko wtedy, gdy pismo pracodawcy wypowiadające warunki pracy lub płacy zawiera pouczenie w tej sprawie. W razie braku takiego pouczenia, pracownik może złożyć oświadczenie o odmowie przyjęcia zaproponowanych warunków do końca okresu wypowiedzenia. W przypadku odmowy przyjęcia zaproponowanych przez pracodawcę warunków umowa o pracę ulega rozwiązaniu po upływie okresu wypowiedzenia, przy czym rozwiązanie takie pociąga za sobą wszystkie skutki rozwiązania dokonanego przez pracodawcę.
Istotą wypowiedzenia zmieniającego jest to, iż oświadczenie pracodawcy powinno być złożone w formie pisemnej oraz powinno zawierać szczegółową propozycję nowych warunków pracy i płacy. W przedmiotowym przypadku należy uznać, iż oświadczenie woli pracodawcy zostało złożone nieprawidłowo, a tym samym jest bezskuteczne. Oznacza to, że pracownik będzie nadal pracował na takich samych warunkach jak do tej pory.