Strażacy, wykorzystując lukę prawną, zwiększają czas pracy mający wpływ na emeryturę. Policjanci domagają się równego traktowania przy ustalaniu czasu służby w zagrożeniu życia. Rząd ujednolica zasady zwiększania emerytur wszystkich podległych im funkcjonariuszy.
Emerytury funkcjonariuszy w całości są finansowane z budżetu państwa. Dodatkowo funkcjonariusze pełniący służbę w warunkach zagrażających życiu i zdrowiu mają prawo do podwyższenia emerytury. Ich świadczenia są zwiększane o 0,5 proc. tzw. podstawy wymiaru za każdy rok służby są jednak zwiększane uznaniowo.
– Komendanci miejscy i powiatowi nie chcą wystawiać policjantom biorącym udział w niebezpiecznych akcjach zaświadczeń umożliwiających zwiększenie ich emerytury – mówi Ignacy Krasicki, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Opolu.
Komendanci twierdzą, że osoba decydująca się na służbę w policji musi się liczyć z różnymi zagrożeniami. Natomiast strażacy służący w jednostkach gaśniczych bez problemu dostają takie zaświadczenia.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) specjalnie dla DGP policzyło, że co trzeci strażak pobierający już emeryturę korzysta ze zwiększenia świadczenia (patrz infografika). Natomiast z takiego przywileju korzysta niecałe 0,4 proc. emerytowanych policjantów.

Dowolność oceny

Podstawą podniesienia emerytury jest rozporządzenie Rady Ministrów z 4 maja 2005 r. w sprawie szczegółowych warunków podwyższania emerytur (Dz.U. 86, poz. 734). Zgodnie z nim prawo do takiego zwiększenia ma funkcjonariusz, który co najmniej sześć razy w ciągu roku zajmował się na przykład ochroną osób, mienia lub przywrócenia porządku publicznego. Zdaniem ppłk Katarzyny Koniecpolskiej-Wróblewskiej, rzecznika prasowego ABW, właśnie to rozporządzenie w sposób jednoznaczny definiuje przypadki, w których dodatek jest przyznawany. Natomiast prof. Jerzy Paśnik, konstytucjonalista, zwraca uwagę, że określenie sytuacji uprawniających do zwiększenia emerytury nie jest wymierne, co daje komendantom możliwość do dowolności.



Jedno słowo

Z prawa do podwyższenia emerytury najczęściej korzystają strażacy. Zgodnie z rozporządzeniem z 2005 roku prawo do podwyższenia ma tylko ten funkcjonariusz, który co najmniej przez 30 dni w ciągu roku brał udział w akcjach ratowniczych. W jednostce gaśniczej zmiana trwa 24 godziny. Jednak sposób liczenia czasu pracy budzi wątpliwości.
– Strażak przychodzi na służbę o 8.00 rano. Jeśli od rana do północy jest jeden wyjazd do akcji ratowniczej lub gaśniczej, to taki okres powinien być liczony jako jeden dzień – mówi Robert Osmycki, przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ Solidarność.
Natomiast jeśli od północy do 8.00 rano następnego dnia jest kolejny pożar, to zgodnie z obowiązującymi przepisami ten czas musi być liczony jako drugi dzień pracy.
Taki sposób liczenia dni służby wywołał burzę w straży. Powodem zamieszania była nowelizacja ustawy z 18 lutego 1994 roku o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (Dz.U. z 2004 roku nr 8, poz. 67 z późn. zm.). Przy ustalaniu prawa do emerytury zostawiono słowo dzień, wykreślając słowo służba. W efekcie pojawiła się możliwość opisana przez strażaków z Solidarności. Inne związki nieco inaczej to oceniają.
– Ten zapis powoduje dowolność liczenia dni służby. Strażak zamiast jednego dnia uprawniającego do zwiększenia wysokości emerytury, dostaje dwa dni – dodaje Krzysztof Hetman, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Pożarnictwa.

Koniec dowolności

Krzysztof Hetman zwraca uwagę, że do związku docierały sygnały, że niektórym strażakom służącym w jednostkach gaśniczych po zakończeniu 24-godzinnego dyżuru zamiast jednego dnia służby, dopisywano dwa dni pracy. Tym samym takie osoby szybciej spełniały warunki do podwyższenia emerytury. Także do Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej zaczęły trafiać pytania dotyczące zasad przeliczania tzw. wyjazdów. Z pisma nadbryg. Wiesława Leśniakiewicza, komendanta głównego PSP, przekazanego do wszystkich komend wynika, że Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA ujednolici zasady przeliczania 24-godzinnej służby. Strażacy pełniący służbę w systemie zmianowym będą mieć zaliczony tylko jeden dzień służby w warunkach uzasadniających podwyższenie emerytury za 24-godzinną służbę.